Dnia 17 maja 60 roku Po Bombach o 14:22 Fatima Popow-Chojnacka rozpoczęła dyskusję pisząc:
Dnia 26 maja 60 roku Po Bombach o 6:29 Pan Talerz odpowiedział :
Słyszałem, że Diuk Hasselandzki chciałby ze mną porozmawiać. To już mam powód, aby nie pojawić się na tej imprezie.
Ale za zaproszenie ślicznie dziękuję!
Ale za zaproszenie ślicznie dziękuję!
Dnia 26 października 60 roku Po Bombach o 19:25 Herr Juarez odpowiedział :
Jego Ekscelencja Wielka Szycha! - (wybucha śmiechem razem ze wszystkimi bywalcami Różowego Kundla)
Dnia 26 października 60 roku Po Bombach o 21:13 Pan Talerz odpowiedział :
A w mordę byś nie chciał?
Dnia 27 października 60 roku Po Bombach o 9:53 Herr Juarez odpowiedział :
(głos von Tellera był tak dosadny, że cała zgraja milknie nie chcąc ryzykować zesłania do obozów resocjalizacyjnych w Nowej Mudzie. Tymczasem z tłumu odzywa się jeden, szyderczy głos...)
Tylko żeby "Wasza Ekscelencja Wielka Szycha" sobie tych porcelanowych łapek nie rozbił.
Tylko żeby "Wasza Ekscelencja Wielka Szycha" sobie tych porcelanowych łapek nie rozbił.
Dnia 27 października 60 roku Po Bombach o 17:04 Pan Talerz odpowiedział :
Trzymcie mnie, bo zaraz mu nogi z dupy powyrywam!
Dnia 27 października 60 roku Po Bombach o 17:04 Pan Talerz odpowiedział :
Trzymcie mnie, bo zaraz mu nogi z dupy powyrywam!
Dnia 28 października 60 roku Po Bombach o 10:48 Herr Juarez odpowiedział :
Aż się zaciąłeś z tych nerwów hehe.
Dnia 29 października 60 roku Po Bombach o 19:20 Herr Gruni odpowiedział :
I co powyrywaliście Herr Talerzu? Nie wiem czy uwzględnić w fabule, że Herr J. nie ma kończyn. ;)
Dnia 29 października 60 roku Po Bombach o 19:46 Pan Talerz odpowiedział :
Darowałem prostakowi.
Dnia 01 listopada 60 roku Po Bombach o 20:30 Herr Juarez odpowiedział :
Ma do mnie słabość.
Strona 1 z 1
Do góry