Wieści z Techrzeszy

Fuhrer znajdował się w swym podziemnym bunkrze. Patrzył na rozłożoną na stole mapę Pustkowi. Oprócz niego w pokoju operacyjnym było jeszcze dowództwo Tech Wehrmachtu - ludzie z nieznacznymi modyfikacjami. Od kiedy porzucono politykę pełnej robotyzacji społeczeństwa, zarówno w armii, jak i strukturach cywilnych główną rolę zaczęli odgrywać ludzie. Niestety nadmierna ekspolatacja zasobów spowodowała kryzys gospodarczy w Techrzeszy. Władze zdecydowały się ograniczyć do minimum produkcję robotów i cyborgów. Poza tym napływ siły ludzkiej zwiedzionej propagandą, pozwolił na "uczłowieczenie" państwa. Dodatkowo zrezygnowano z pełnej militaryzacji społeczeństwa. Co prawda, większość życia w Techrzeszy i tak kręciła się wokół armii, ale nie było to aż tak intensywne, jak wcześniej. Podjęte reformy pozwoliły zahamować zapaść, ale odciągnęły zainteresowanie władz polityką zagraniczną. Cięcia kosztów wymusiły ograniczenie wojsk ekspedycyjnych - zlikwidowane wiele baz na Pustkowiach, opuszczono "Różowego Kundla" (siła ludzka została wycofana, roboty pozostawiono na pastwę losu; chodziły dopóki ich nie zniszczono). Poza tym utracono kontakt z władzami Winktown. Nie zapomniano jednak o "wschodnich dzikusach". Przyszedł czas na odświeżenie kontaków... - Jak wygląda sytuacja w dzikim mieście? - zapytał Fuhrer. - Mein Fuhrer - zaczął jeden z feldmarszałków - Z naszych informacji wywiadowczych wynika, że Winktown, podobnie jak my, przeżywa kryzys. Od dawna nie dostawaliśmy komunikatów o aktywności militarnej Winków i ich popleczników. No, może poza jednym wyjątkiem - z Wandystanu przybył ten cały...Prezerwatyw Tradycja Radziecki. Wnioskujemy, że w obecnej sytuacji to z nim możemy się w pierwszej kolejności skontaktować, ponieważ, jak zapewnie Fuhrer wie, Otto von Teller znajduje się w jednym z naszych obozów koncentracyjnych. - Tak, tak... - zamyślił się Wódz Techrzeszy - Pora przywrócić do działania bazę "Adler", znajdującą się w pobliżu Winktown. Wyślijcie tam grupę operacyjną w sile kompanii. Znając życie, pewnie osiedliły się tam jakieś szkaradztwa... Niech nasi żołnierze oczyszczą obiekt i wznowią działalność bazy. W międzyczasie wyślijcie do Winktown naszego przedstawiciela z drużyną ochraniającą. Rozkażcie mu nawiązać kontakt z Radzieckim i jego wojskiem. Być może w tych ciężkich czasach będę gotowi na współpracę...