Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej.
Zaloguj się
?

Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Zaloguj się
?
Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Hasseland się czai
Iwan - 17 września 53 roku Po Bombach o 22:45

Atak na Hegemonię cz.1

Atak na Hegemonię cz.1

Kiedy Fuhrer postanowił o rozpoczęciu eksterminacji życia na Pustkowiach, swą uwagę przykuł na osłabionej, wyniszczonej konfliktami i będącej w rozsypce Hegemonii. Dawny i niebezpieczny sąsiad Techrzeszy borykał się obecnie z wieloma problemami. Mutanci byli bardzo długo naciskani z dwóch stron - z jednej przez długi okres walczyli z (jeszcze) ludzkimi zastępami Fuhrera, a z drugiej musieli stawiać opór Wandusom i ich poplecznikom. Wojownicze zapędy Hegemonii i (jak na mutanckie warunki) dobre dowodzenie wojskami, pozwoliły utrzymać się zielonoskórym przez długi czas. Nic nie trwa jednak wiecznie... Sytuacja mutantów zaczęła się robić, mówiąc wprost, beznadziejna. Coraz większe straty i zaangażowanie w wojny z silnymi przeciwnikami, osłabiły (i tak dosyć prymitywną) gospodarkę państwa Hegemona. Mutanci w nieznacznym (ale jednak) stopniu zostali przez to zmuszeni do przejścia na broń białą, gdyż coraz częściej brakowało im amunicji do broni palnej. Kolejna wojna Techrzeszy z takim przeciwnikiem zapowiadała się zatem bardzo ciekawie...

Wojska Techrzeszy zaczęły ciągnąć z miast-fabryk do miejsca scentrowania w Old Staunton. Wyglądało to przerażająco. Mechaniczne oddziały poruszały się samotnie po opuszczonych autobahnach. Zwarte szeregi szły bez żadnych rozmów; jedynymi dźwiękami, które wydawały, były klekot, syk i miarowe tupanie. Wyglądały jak zwiastuny śmierci - bezduszne, bezemocjonalne, idące bez wytchnienia do celu i przerażająco milczące.

W czasie, gdy armia Fuhrera powoli zbierała się w punkcie scentrowania, patrolujące granice szybkie roboty zwiadowcze przeszły do rozpoznawania sił przeciwnika w regionie. Generalnie jedyną znaczącą siłą był odosobniony garnizon mutaków w San Romero. Granica z Techrzeszą była strzeżona przez nieliczne i słabo wyposażone posterunki, w dodatku oddalone od siebie, co uniemożliwiało ich sprawną współpracę. Rozpoznanie wykazało także, że infrastruktura państwa mutaków dawała wiele do życzenia. Marnej jakości drogi i niska mechanizacja mutackich wojsk, skutecznie uniemożliwiały organizację szybkiego transportu jednostek odsieczy do rejonów zagrożonych. Dawało to zatem wiele swobody mechanicznej armii Fuhrera.

Gdy zaplanowana ilość jednostek dotarła do Old Staunton, maszyny, sformowane w wydzielone związki taktyczne, ruszyły swym miarowym krokiem do ataku. Mutaki nie wiedziały w tym czasie, jaki spotka je los...

Udostępnij
Link
https://gov.pustkowia.org/prasa/Zelazna-Piesc-30/Atak-na-Hegemonie-cz-265/
BBCode URL
[url]https://gov.pustkowia.org/prasa/Zelazna-Piesc-30/Atak-na-Hegemonie-cz-265/[/url]
0 0
Copyrights © 2006 - 2024; Pustkowia Winków
Zbudowane przez Antona Sokołowa pod czujnym okiem Otto von Tellera