Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej.
Zaloguj się
?

Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Zaloguj się
?
Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Techrzesza
major Radziecki - 23 sierpnia 52 roku Po Bombach o 17:59

Bitwa o Winktown - koniec oblężenia

[center][b]Szkielety robotów w zasypanym śniegiem centrum Winktown[/b][/center][br] [br] [justify]Od ostatniej, spisanej na kolanie przez Talerza notatki prasowej wiele się w Winktown zmieniło, tak więc wypadałoby zamieścić pewne informacje. Zakończyło się oblężenie Winktown. Ostateczna bitwa zapoczątkowana została przez jednoczesny szturm robotów z powietrza i podziemi, po których do ataku ruszyły oddziały naziemne. Obrońcy, początkowo wzięci z zaskoczenia, podjęli walkę i stawili skuteczny opór. W ogniu bitwy po mieście miotali się bojownicy milicji, strażnicy Winktown, stalowi Inkwizytorzy i ich trzech dowódców - Dobry, Zły i Brzydki... znaczy Talerz, Radziecki i Majkowski. Atakującym nie udała się próba przerwania połączeń do zamontowanych przez wandejczyków Radzieckiego Choinek świeckiego Nikołaja Teslowicza, w związku z czym wielu przeciwników zostało usmażonych przez błękitne wyładowania elektryczne. Jedną z najbardziej dramatycznych chwil bitwy było podjęcie walki przez dwa gigantyczne roboty bojowe - Drenot Orziego oraz Ostateczną Broń Inkwizycji. Groziły one unicestwieniem Winktown, gdyż oba roboty zostały zainfekowane przez wirusa Pietrowa - i przyłączyły się do armii robotów. Na szczęście dla obrońców, roboty nie zidentyfikowały się wzajemnie - i podjęły walkę ze sobą, w efekcie doprowadzając do wzajemnego unicestwienia. Ostatecznie oblężone miasto w środku bitwy wsparli Kolejarze, którzy wraz z [s]motocyklowym[/s] skuterośnieżnym [s]gangiem[/s] klanem War Boyz spadli na wroga niczym grom z jasnego nieba. Dzięki ich wsparciu roboty musiały się przegrupować. Desperacka próba użycia broni jądrowej zawiodła - mimo złamania kodów startowych przez wirusa Pietrowa, anomalie Pustkowi i systemy obronne dawnego Słomagromu uziemiły startujące pociski. Ocalałe maszyny wycofały się. Zakończenie konfliktu okazało się być jednak jeszcze bardziej kuriozalne. Podczas gdy po odparciu najazdu Winkowie i przybysze przystąpili do odbudowy - i szukania korzyści w całej sytuacji, Talerz rzucił nieznaną dotąd na Pustkowiach koncepcję [b]rozejmu[/b]. Co zadziwiające - nietypowa idea chwyciła i można mówić o chwiejnym porozumieniu pomiędzy głównymi siłami, obecnymi chwilowo na Pustkowiach: Strażnikami Talerza reprezentującego Perłę Pustkowi, wandejczykami i lokalną milicją towarzysza Radzieckiego, ognistą Inkwizycją [i]herr[/i] Majkowskiego i wreszcie złowieszczym Imperium Maszyn Pietrowa. Jak długo rozejm się utrzyma? Czy na Pustkowiach pojawią się nowi gracze? Czy ktoś ulegnie, czy kraj jest skazany na konflikt aż do samozniszczenia? Obserwujcie! [/justify]
Udostępnij
Link
https://gov.pustkowia.org/prasa/Puls-Winktown-1/Bitwa-o-Winktown-koniec-oblezenia-174/
BBCode URL
[url]https://gov.pustkowia.org/prasa/Puls-Winktown-1/Bitwa-o-Winktown-koniec-oblezenia-174/[/url]
0 0
Copyrights © 2006 - 2024; Pustkowia Winków
Zbudowane przez Antona Sokołowa pod czujnym okiem Otto von Tellera