Witamy Pańswa w drugim dniu Rajdu Voxlandu.
To, że się będzie działo na trasie, to wiedzieliśmy, ale, że aż tyle?
Falsestart Grünera i ostrożna jazda ik Rutha powodują, że oboje przestają się liczyć w stawce. Znakomicie dzień za to rozpoczął de Espada, który po zatankowaniu wystrzelił jak z procy. Romański spada na drugą lokatę, tracąc 6 minut. Pamiętajmy, że w zanadrzu ma jeszcze licencję PRO...
Drugi BiCZeS Surma jest trzeci, ale wykorzystał zaspanie reszty czołówki i zatankował. Może mu to wyjść tylko na dobre.
Petrowicz-Catalan i Popow-Chojnacka włączają się na poważnie do walki o zwycięstwo. Poniżej "czasu 0", jest jeszcze dwóch kierowców, von Tehen-Dżek i Courva-Yebana.
Warto zwrócić uwagę, że w Rajdzie Voxlandu, tak świetnie przygotowany od zaplecza wystartowało 27 kierowców! To zapewne nagroda za zaangażowanie całego zespołu voxlandzkiego z rodziną królewską na czele. Oby tak dalej!