Odezwa Prezydenta Trizondalu do Państw Orientyckich
Trizopolis, 18 kwietnia 2015 r.
Dostojni !
Trizondal jest państwem, które od ponad ośmiu lat istnieje w internetowej przestrzeni mikronacyjnej próbując zachować ład i porządek przede wszystkim w swoich granicach, ale także w mikroświecie.
Wydarzenia, jakie miały miejsce na przełomie marca i kwietnia tego roku zaburzyły moim zdaniem równowagę Kontynentu Wschodniego.
Kongres Orientyki, który odbył się w surmeńskiej stolicy - Kaharonei, zamiast łączyć kraje, spowodował podziały, pogłębił wzajemną nieufność a nawet kilka krajów postawił na granicy konfliktu zbrojnego.
Głównym tego powodem było podjęcie konwencji dokonującej podziału Ziem Niczyich Kontynentu Wschodniego pomiędzy niektóre kraje.
Głęboko ubolewam, że jednym z sygnatariuszy tego aktu był Trizondal. W ramach usprawiedliwienia chciałbym wyjaśnić, że działania delegacji Trizondalu w dużej mierze opierały się nie tyle na określonej polityce państwa, co na indywidualnych domysłach w tej kwestii. Konferencja odbywała się bowiem w okresie, w którym kadencja mojego poprzednika już się zakończyła, zaś władzę sprawował nie do końca wówczas aktywny p.o. Prezydenta.
Od pierwszych dni mojego urzędowania starałem się zapoznać z dokumentami Kongresu, jednak nie było to proste z racji ich utajnienia. Jak się okazało, część rozmów dotyczących podziału ziem odbywała się nawet za pośrednictwem komunikatora GG.
Ponadto brak udziału przedstawicieli wszystkich krajów Kontynentu poddaje w wątpliwość moc konwencji podejmowanych na tym kongresie.
Sama Konwencja dotycząca podziału Ziem Niczyich Orientyki posiada również zapis mówiący o niemożności jej wejścia w życie bez podpisania przez „wszystkie państwa Kontynentu Wschodniegoâ€.
W związku z powyższym uznaję, że nie weszła ona w życie, zaś zajmowanie Ziem Niczyich przez określone w konwencji kraje jest nielegalne. Tym bardziej rozmieszczanie wojsk Królestwa Hasselandu w pobliżu granic mojej ojczyzny.
Sprawa konwencji jest tematem dyskusji nie tylko w krajach naszego kontynentu, ale w całym mikroświecie. Oczywiście stanowi główne pole zainteresowań moich rodaków.
Zapytani o zdanie mieszkańcy mojego państwa w zdecydowanej większości stwierdzili, że winienem wycofać poparcie tejże konwencji. W tym nawet delegat, który to poparcie zadeklarował
Oświadczam zatem, jako Prezydent Trizondalu, że z całą świadomością wycofuję złożone przez delegację Trizondalu poparcie Konwencji 1/2015 ws. zgody na podział ziem niczyich między państwa Kontynentu Wschodniego.
Konstytucja Trizondalu nakazuje rozwiązywanie konfliktów w sposób pokojowy, w związku z czym nie wykluczam oczywiście innych rozwiązań dotyczących spornych ziem. Rozwiązań wypracowanych jednakże wspólnie przez aktywne i uprawnione do dyskusji kraje Kontynentu Wschodniego.
Zwracam się też do wszystkich mieszkańców i władz państw Orientyki i całego Pollinu o poparcie moich postulatów. Są nimi:
1. Natychmiastowe wycofanie wojsk Królestwa Hasselandu oraz jego osadników z ziem niczyich, które zajęli na podstawie wyżej wspomnianej konwencji,
2. Wstrzymanie zajmowania ziem niczyich przez pozostałe kraje zainteresowane rozbudową swoich włości,
3. Zwołanie Kongresu, na który zaproszone będą wszystkie aktywne państwa Orientyki i na którym w sposób jawny i rzeczowy zostaną wyjaśnione i omówione wszystkie wątpliwości dotyczące zagospodarowywania Ziem Niczyich Kontynentu Wschodniego i określony jasny program lokalizacji państw na tych ziemiach. Z racji bezpieczeństwa i kultury dialogu proponuję, by powyższe mediacje i rozmowy toczone były na terytorium orientyckiego kraju jak najbardziej neutralnego w powyższej sprawie.
Z wyrazami szacunku
i nadzieją na pokój i spokój,
(-) Ciaran van Scharfschuetze
Prezydent Trizondalu