Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej.
Zaloguj się
?

Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Zaloguj się
?
Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Techrzesza

Rajd Skarlandu 1921

Dnia 17 października 58 roku Po Bombach o 21:11 Herr Gruni rozpoczął dyskusję pisząc:

RAJD SKARLANDU NADCHODZI!
0 0

Odpowiedzi (30)

Na dół Strona 2 z 2
Dnia 05 listopada 58 roku Po Bombach o 20:43 Herr Gruni odpowiedział :
Szybka analiza:
JCM Joanna Izabela zostanie uwzględniona w następnym zestawieniu!



Wielkiej Szysze z Winktown kibicuje w szczególności! Serio! Trzymam kciuki! I ten uśmiech od ucha do ucha!!!
0 0
Dnia 05 listopada 58 roku Po Bombach o 21:31 Herr Gruni odpowiedział :
OS1 - aktualizacja
0 0
Dnia 05 listopada 58 roku Po Bombach o 23:17 Herr Gruni odpowiedział :
Klasyfikacja po OS2 - stan na 23:15
0 0
Dnia 05 listopada 58 roku Po Bombach o 23:30 Herr Gruni odpowiedział :
OS 2 - 23:30

0 0
Dnia 06 listopada 58 roku Po Bombach o 9:14 Herr Gruni odpowiedział :
OS3 - klasyfikacja
0 0
Dnia 06 listopada 58 roku Po Bombach o 13:34 Herr Gruni odpowiedział :
Szanowni Kierowcy!
Jak zawsze jestem daleki od oczerniania kogoś i cokolwiek by nie zrobił, czy cokolwiek by się nie zadziało uważam, ze rozmowa wyjaśnia wszystko.

Na ten moment te słowa muszą Wam wystarczyć, poprostu mam realnie urwanie głowy i będę w stanie odnieść się do tego w terminie późniejszym.

No, ale do sedna. Rajd Skarlandu będzie kontynuowany, tak postanowiłem. Brzmi górnolotnie, ale pamiętajmy, że to tylko zabawa.

Wyniki OS5 są na razie nie podawane. Jak wyżej mam napięty grafik realnie. Muszę do tego przysiąść i się zastanowić czy anulować cały odcinek czy uszanować dokonania kierowców, którzy dojechali do tego odcinka.

Mam nadziej, że te forumowe "ekscesy" nie wpłynęły na jakość zabawy i dojedziemy do końca rajdu w dobrych humorach.
1 1
Dnia 06 listopada 58 roku Po Bombach o 14:54 Herr Gruni odpowiedział :
Klasyfikacja po OS6
(bez wyników na OS5, poza małymi wyjątkami)
Pełna klasyfikacja dziś wieczorem. Będzie za tym o czym dyskutować!

0 0
Dnia 06 listopada 58 roku Po Bombach o 21:02 Herr Gruni odpowiedział :
Klasyfikacja po dwóch dniach zmagań.



Słowa wyjaśnienia odnośnie wydarzeń z OS5 i OS7:
OS7 - Maurycy Orański-Nassau otrzymał karę czasową wynikającą z "postowania" przed czasem, gdyż tak było w rzeczywistości. Kierowca zdaje sobie z tego sprawę i karę przyjmuje. Zawodnik dopuszczony do dalszej jazdy.
OS5 - Seria niecodziennych zdarzeń jakie miała miejsce na mecie w Santa Cruz del Sur wzburzyła wielu. Jak wiecie rajdy to przede wszystkim zabawa, dlatego po naprawdę długich i czasochłonnych ustaleniach przekazuje co następuje nie wdając się na razie w szczegóły:
-niejaki Stefano Agostini - tu chyba oczywiste - jego pojawienie się nie jest w ogóle brane pod rozwagę, pomijając wszelkie niezgodności. Zawodnik nie bierze udziału w rajdzie.
-Józef Wilhelm Potocki otrzymał karę czasową wynikajacą z "postowania" przed czasem, gdyż tak było w rzeczywistości. Rozmowy z kierowcą nie były prowadzone. Zawodnik dopuszczony do dalszej jazdy.
-Ustalenie pozycji i ewentualnej straty czasowej wszystkich zawodników zostało oparte na licznych zrzutach ekranu, z kilku źródeł, jakie do mnie trafiły, a także z unikatowego numeru dodania postu dostępnego na forum jako najbardziej rzetelna i wiarygodna informacja.
I tak potwierdzam zestawieniem:

Sprawę kierowcy J.W. Potockiego wyjaśniłem.
Pozycje Pana Talerza vel Otto von Tellera, poza kolejnością posta udało się także potwierdzić licznymi screenami i samą rozmową z kierowcą.
OS wygrywa zatem Helwetyk (Romański) przed Ludwikiem Tomoviciem i Panem Talerzem.
Jako, że kolejność postów i czas kolejnych zawodników nie budziły żadnych kontrowersji (Orjon Surma, Bruno Petrowicz Catalan, Piotr vel Bocian i Maurycy Orański-Nassau nie dostali żadnej kary czasowej, co chyba oczywiste.
Później pojawił się post, który nie dotyczył już kolejności w owym odcinku specjalnym lub był kolejnym postem w tym wątku kierowcy, który już zaliczył OS.
Z karą czasową 1 minuty przybył Heinz-Werner Grüner, a według kolejności numerów postów za mną Miguel de Catalan, którego pozycja w owej chwili budziła największe kontrowersje. Niestety jest to jedyny kierowca, którego czas na ten moment nie jestem w stanie dokładnie okreslić. Zakładam więc , że przybył o tym samym czasie co ja, a więc o 12:14.
Następnie pojawiło sie sporo postów nie dotyczacych przybycia kierowców na OS5. Po kilkunastu minutach (dokładnie 15 min.) przybyła na OS Joanna Izabela, której wynik został zweryfikowany na błędny, tylko dlatego, że ominęła OS4. Po uświadomieniu kierowcy, dokonała ona poprawy w poście późniejszym i ten wynik był liczony - zawodnik dopuszczony do dalszej jazdy.
Sprawa kierowców na dalszych pozycjach nie budzi już emocji i kontrowersji. Zarówno Joahim von Ribertrop, Bazyli Izaak von Hohenburg i Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz mogą kontynuować rajd.
Pozostaje niewyjaśniona sytuacja z kierowcą Miguelem de Catalanem. Jako, że rajd to przede wszystkim zabawa, a jego przybycie według numeru posta odbyło się na pewno po godzinie 12:14, taki czas zaliczam.
Natomiast z prywatnej rozmowy z zawodnikiem jestem świadom, że nie będzie uczestniczył w dalszej części rajdu. Mimo to, gdyż nie odbyło się to droga oficjalną, nadal może brać udział w rajdzie.
Wiem, że decyzja o dopuszczeniu wszystkich zawodników do dalszej rywalizacji wzbudza spory niepokój, ale proszę być pewnym, że pewne działania nie zostaną zakończone i ujrzą światło dzienne wkrótce. Nie mniej Rajd Skarlandu trwa dalej przy udziale 15 kierowców (Kierowcy A.von Tehen-Dżekowi skończył się czas na dojechanie do OS, w momencie pisania tego posta. ;) )
Zapraszam do sledzenia rajdu w dniu jutrzejszym i wyczekujcie jeszcze jednego komunikatu w sprawie nieszczesnego OS numer 5.
0 0
Dnia 07 listopada 58 roku Po Bombach o 0:15 Herr Gruni odpowiedział :
OŚWIADCZENIE W SPRAWIE OS 5

Nie wiedziałem jak zacząć „obszerny raport” odnośnie wydarzeń z Odcinka Specjalnego nr 5 podczas Rajdu Skarlandu, przez co początek może być nieco chaotyczny. Z góry za to przepraszam.

Dzisiejszy dzień przyczynił się do tego, że zastanawiam się po co i dla kogo są mikronacje. Niby dla każdego, ale czy ja, mający na karku 37 lat, mężczyzna w kwiecie wieku z poukładanym życiem rodzinnym potrzebuje takich wrażeń by się w „to bawić”? Przede wszystkim będę starał się to sobie tutaj wytłumaczyć.

To od początku. Jak już zapewne wiecie Odcinek Specjalny numer 5 z León do Santa Cruz del Sur miał miejsce o godzinie 12:13. Pechowa to jest liczba dla mnie. O tak! Nie lubię „dwunastki”-zawsze przynosiła mi pecha. I tym razem w połączeniu z „trzynastką” również? ????
Żarty na bok. Piszmy konkrety. Godzina wybiła. Kierowcy dojeżdżają do odcinka i…zaczyna się niespodziewanie coś niewiarygodnego.
Przybyłem spóźniony jakąś minutkę, więc w między czasie zanim się ogarnąłem doszły do mnie wiadomości prywatne na discordzie. Sam zauważyłem, że coś się dzieje jak zobaczyłem Wielką Szychę, który napisał post,przed tym, zanim go w ogóle założyłem…


*

Myślę sobie, że coś się dzieje… I tak przychodzą kolejne wiadomości prywatne…
Chaos i niewytłumaczalne „znikanie” postów i pojawianie się na nowo…
Nikt nie wie o co chodzi… Głowa mi zaczęła pulsować, jak „specjaliści informatyczni mikroświata” zaczęli mnie informować, że nie ma takiej możliwości, o jakiej współorganizator rajdu chciał mnie przekonać.

Pytam więc u źródła** – wszak „razem” organizujemy dość skomplikowane przedsięwzięcie nazywane Rajdowymi Mistrzostwami Austro-Węgier, a konkretnie Rajd Skarlandu. Kto ma wiedzieć jak nie „kompan”?
Pytam więc o „zmiany systemowe” jakie się dokonały. W odpowiedzi dowiaduje się, co zostaje potwierdzone screenami, że w dzienniku administratorów i moderacji, logowań w tym czasie brak.

Jestem wściekły jak osa, ale na tyle opanowany, by sobie przypomnieć, że przecież to można usunąć w prosty sposób. Nawet taki laik jak ja to wiem, to i wie to ktoś kto szczyci się, że się na tym zna. W to nie wnikam. Dostaje zapewnienie, że w nikt nie ingerował.

Moja „ciekawość”, a bardziej frustracja nabiera na sile i pytam ponownie jak to się stało… Odpowiedź jednoznaczna - i tutaj przychodzi na myśl klasyk Zenka Martyniuka – „..jak do tego doszło nie wiem…” – Coś się stało, jakiś błąd. Myślę sobie, że ja się na tym nie znam, ale na „linii” mam fachowców, jak na mikronacje jednych z najlepszych jakich można mieć(i to nie jednego, ale dwóch) i oboje są jednomyślni, to nie błąd forum, ale ludzka ingerencja. Schodzą do mnie kolejne screeny.





Dopytuje szczegółowiej, jak to możliwie, że posty Stefano Agostiniego, Józefa Wilhelma Potockiego, Otto von Tellera i Miguela de Catalana znajdują się nie w tym miejscu w jakim powinny. Zapewniam, że mam dowody na jawne oszustwo. Koeljny raz pada magiczna odpowiedź, że nie wiadomo.

Sytuacja robi się napięta, wielu kierowców mnie dopytuje co się dzieje… Jestem zdenerwowany, więc stawiam sprawę jasno-oczekuje wyjaśnień bądź kończę rajd.

Niespodziewanie otrzymuje informację, że „współorganizator” prowadzi śledztwo. Sam bada sprawę i nie może nic napisać więcej.
Przyznam, że mnie zatkało.
Zapytałem więc o to kto ma dostęp do panelu administracji. Ja laik, wiem, że to można sprawdzić w kilkanaście sekund. Nie mam czasu, nie chce mi się. Natomiast „specjalista” pisze mi, że nie wie.
Zapewnia mnie, że JKM Norbert ma takie informacje, a on nikomu nie nadawał – z dopiskiem „chyba”. Zatem bawimy się dalej w kotka i myszkę…

I wiecie co, ja z natury jestem dość impulsywny, ale dla mnie mikronacje to jest tylko zabawa i w nich jestem osobą zrównoważoną, by nie napisać spokojną. Z resztą kto mnie zdążył poznać ten sam wie jakie mam priorytety.

Emocje w mojej głowie jednak sięgały zenitu. W dość wulgarny sposób, ale też bez przesady, informuje jegomościa, że może to sprawdzić. Ma przecież cały czas dostęp do panelu administracyjnego.
Pomogło-dostaje info kto może (z czysto teoretycznego punktu) mieć dostęp. No i to zawęża grupę do 4 osób-pomyślałem sobie, że 3 z nich nie miało takiej możliwości bądź interesu w ingerencję w posty. Jednakże to sugerowałoby ograniczenie logistyczne tylko do jednej osoby-mojego współrozmówcy. No, ale ja z reguły jestem naprawdę tolerancyjny i cały czas liczę na przyznanie się do winy, bądź sugestię, graniczącą ze 100% pewnością kto tego dokonał.
Stawiam sprawę jasno – Józef W.Potocki, jako, że przyjechał przed czasem, otrzymuje karę czasową 10 minut, osoba ingerująca w posty także i jedziemy dalej jak gdyby nic…albo koniec rajdu.




Nie sposób wytłumaczyć dokładnie dalszego przebiegu rozmowy, ale ewidentnie, zarówno ja, jak i „współorganizator” lekko się zirytowaliśmy i rozmowa nie należała już do „kurtuazyjnych”. Jednakże padają słowa(przepraszam, muszę zacytować):
-Ale nie zmieniałem sobie pozycji.
Co z kontekstu wypowiedzi oznaczało dla mnie, że tak ingerowałem w posty.

Być może wyjdę na osobę histeryczną, ale postać Szanownego Jegomościa, któremu poświęcony jest ten krótki wywód, razi nie od dziś. Zdarzało mu się to przecież w przeszłości. Wtedy potrafił się przyznać, choć pokrętnie, to jednak to uczynił.

Pamiętajmy, że błąd może popełnić każdy. Zabawa, zabawą, ale mamy także czynnik rywalizacji. Jestem w stanie zrozumieć jakiekolwiek przekręty, ale gdy się jest na tym złapanym bez możliwości skutecznej obrony to należy się bić w pierś i przyznać. I w tym rajdzie mieliśmy taki przypadek. Krótka rozmowa i sprawa wyjaśniona. Można się dogadać-wystarczy zrozumieć.

Nie toleruje jednak takiego postawienia sprawy, na jakim opiera się „bohater tego raportu”. Mianowicie „nie bo nie”. Ja mam rację nie wy.
Gdybym na szali stawiał swoją wiedzę i jego słowa. Ok, uznałbym, że widocznie tak musi być. Staram się być dla ludzi ufny, gdyż sam rzadko mam okazję do jawnych oszustw. Nie wspomnę, że chęci do tego żadnych.

Nie mniej, to nie ja, ale naprawdę niemały „sztab” osób zauważyło, że ten Szanowny Jegomość nie mówi nam całej prawdy, a wręcz jawnie kłamie.
W każdym razie… Pójdę na ostro i to nie dlatego, że miała miejsce taka sytuacja podczas rajdu, który organizuje, ale dlatego, że nie będę tolerował w swoim „kręgu” osób, dla których zabawa jest nierówna dla wszystkich.
Nie interesuje mnie już nic co jest związane z tym Jegomościem. Wszelkie mikronacje, gdzie jest osobą postrzeganą jako znaczącą, a są takie na pewno dwie, znikają z mojego punktu widzenia.
Wszelkie posty, wszelkie akcje prowadzone przez tego Jegomościa będą dla mnie niezauważalne. Nie będę Was prosił o to samo, ale będę jedynie delikatnie sugerował byście bacznie patrzyli na „ręce” ów Jegomościa i jego roszczeniowe podejście do każdego tematu za jaki się bierze.
Szczerze powiedziawszy, to moja naiwność kolejny raz mnie zawiodła. Liczyłem, że przy wspólnej organizacji RMAW uda nam się nieco „pojednać” i spróbować niejako od nowa, bo nasze drogi już dawno się rozjeżdżały. I tutaj także czułem niedosyt, bo skończyło się na szumnych zapowiedziach i naprawdę niewielkiej działalności przy rajdzie. Większą, dużo większą uzyskałem od osoby, która organizacją kompletnie nie była zainteresowana, ale dobre imię Skarlandu owszem.

Zaleźć mi za skórę jest naprawdę bardzo trudno, bo z natury jestem osobą bardzo uczynną i chętnie niosącą pomoc. Ślepo wierzę, że każdy może być dobry.
Dla wielu może się wydać, że sprawa jest dość błaha i może rozejść się „po kościach”. Tym razem powiedziałem sobie, że nie. Jestem w mikronacjach od dekady, ale pod postacią Heinza zaledwie od prawie półtorej roku. Mój cel przewodni był jeden i tylko jeden - dobra zabawa i tylko na taką się chciałem godzić. Cel ten przyświecał mi w mikronacjach do dzisiaj.

Pomagałem wielu z Was, wielu pomogło mi, ale to wynikało z tego, że dążyłem do konkretnego celu - dla dobra zabawy, albo z czystej niewymuszonej chęci pomocy. Tym razem stawiam swoje być albo nie być.

Osoba pokroju „bohatera mojego wywodu” po raz kolejny pokazała, że jest niewarta jakiejkolwiek uwagi. Pisząc ten tekst dostałem informację, że Szanowny Jegomość zrezygnował z prowadzenia drużyny w systemie Xpert Eleven, w którym jestem administratorem. Czyni to po raz drugi ostentacyjnie, bez słowa wyjaśnienia. To pokazuje kolejny raz, jak impulsywność potrafi popsuć zabawę. Nie bez przyczyny o tym piszę, za dwa tygodnie rusza chyba największa impreza mikronacyjnego sportu – v-mundial, a całość była ustawiona oczywiście pod konkretną ilość drużyn…I tu znów kto „ucierpi”? Gdzie ta odpowiedzialność?

Nie dajmy się zwodzić i wierzyć w zdolności tego człowieka. Wiem, że to nie jest zły człowiek, ale wiem także, że mikronacje, czy działanie w jej społeczności nie jest po prostu dla niego.
Żal mi natomiast v-państw, które powierzają mu znaczące rolę budując jego ego. Tak jak jednak napisałem, do czasu gdy ten osobnik będzie pełnił najwyższe stanowiska ja nie będę brał udziału w ich życiu codziennym.

Nie mniej cały czas się zastanawiam czy jednak to może coś ze mną jest nie tak? Może to ja powinienem walnąć się w czoło i rzec do siebie – Olej to! – to tylko zabawa i odejść. Z drugiej strony, ta „zabawa” to jednak kawał mojego serducha zdarła i nadal sprawia niebywałą frajdę. I pewnie będzie sprawiać, ale czy chce doprowadzać w przyszłości do takich zdarzeń?

Tekst ma swój jasny cel. Jeśli mam zostać w „naszym światku” to ktoś musi z niego odejść…

Proszę także nie zdziwić się, że Rajd Skarlandu może zostać nagle przerwany. Nie wiem jak zostanie odebrany napisany przeze mnie tekst. Czy za chwilę nie zniknie połowa postów, czy połowa nie zmieni swojego położenia. Liczę natomiast, że JKM Norbert będzie trzymał „pieczę” nad całością administracyjną i do tego nie dopuści. Bawmy się dobrze w decydujących momentach tego wyścigu!
A co przyniesie przyszłość, nie wiem…


*Zrzuty ekranu to przykładowe sytuacje jakie miały podczas opisywanego OS5.

**- Zachowując resztki szacunku dla tej osoby, nie podaje jej mikronacyjnych danych osobowych ani screenów z prywatnej korespondencji, aczkolwiek zawarte treści odnoszą się do takowych.
1 1
Dnia 07 listopada 58 roku Po Bombach o 11:24 Herr Gruni odpowiedział :
Klasyfikacja po OS9:
Czekamy jeszcze tylko na kierowców von Hohenburga i Lubomirskiego-Lisewicza.
Zwycięzca staje się już chyba pewien. Walka o podium będzie niezwykle zażarta!

0 0
Dnia 07 listopada 58 roku Po Bombach o 13:18 Herr Gruni odpowiedział :
OS10 - klasyfikacja -sprawdzona(chyba wszelkie premie wliczone ;) )

0 0
Dnia 07 listopada 58 roku Po Bombach o 14:20 Herr Gruni odpowiedział :
Aktualizacja po OS10 - stan na 14:18
0 0
Dnia 07 listopada 58 roku Po Bombach o 15:12 Herr Gruni odpowiedział :
OS11 - Klasyfikacja


Ludwik Tomović miażdży konkurencję. Petrowicz Catalan, Surma, Bocian czy von Teller - kto stanie na podium!? Walka trwa aż do mety!
Romański z czterema false startami z rzędu! Czy będzie kolejny??? Walka trwa także o miesjca 6-8!
Czekamy jeszcze tylko na cesarzową Joannę Izabelę i mamy wszystkich na OS'ie tuż przed metą!
0 0
Dnia 07 listopada 58 roku Po Bombach o 17:35 Herr Gruni odpowiedział :
Klasyfikacja Generalna Rajdu Skarlandu


W imieniu własnym chciałem serdecznie pogratulować absolutnemu dominatorowi sportów rajdowo-forumowych, czyli Ludwikowi Tomoviciowi kolejnego zwycięstwa! Jesteś genialny!

Ostatni etap był iście emocjonujący i tak na drugie miejsce wskakuje Otto von Teller, a na trzecie Piotr vel Bocian!
Nie mniej brawa należą się także Brunonowi Petrowiczowi Catalanowi i Orjonowi Surmie za zaciętą rywalizację do końca. Przebudzenie Helwetyka Romańskiego pokazuje, że jeszcze powalczy w następnych edycjach rajdów.
Pozostałym również dziękuję za dojechanie, mimo warunków do tego nie za bardzo sprzyjających...

Do zobaczenia na kolejnym rajdzie- Rajdzie Pustkowi pod koniec roku!
2 2
Dnia 11 listopada 58 roku Po Bombach o 16:00 Herr Gruni odpowiedział :

Źródło:
https://forum.austro-wegry.org/viewtopic.php?f=130&t=582&p=21081#p21081
0 0
Strona 2 z 2 Do góry
Copyrights © 2006 - 2024; Pustkowia Winków
Zbudowane przez Antona Sokołowa pod czujnym okiem Otto von Tellera