Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej.
Zaloguj się
?

Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Zaloguj się
?
Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Inkwizycja

Pimpel z Trizondalu wita przyjaciół - Winków

Dnia 13 kwietnia 52 roku Po Bombach o 22:57 Ciaran van Scharfschuetze rozpoczął dyskusję pisząc:
Witajcie!
Przez długi czas nie chciałem Wam przeszkadzać, bo wiem, że nie przepadacie za jakimiś przemądrzałymi pimplami spoza waszego pięknego miasta.
Stwierdziłem jednak, że wypada wybrać się do Was choć na chwilę z sąsiedzką wizytą.
Nie wiem na ile w ogóle interesuje Was to, co się dzieje na kontynencie, ale pewnie wiecie, że Haseland z innymi kolegami zajmuje sobie części terenów "niczyich", choć słyszałem, że część z nich była dla Was źródłem materiałów wtórnych albo i pierwotnych.
Przed chwilą dowiedziałem się też o tym, że wysyłają w bliskie nam i Wam rejony swoje wojska. Mam nadzieję, że w razie czegoś można liczyć na Wasze wsparcie ?
Z pozdrowieniami !
53
0 0

Odpowiedzi (54)

Na dół Strona 1 z 4
Dnia 14 kwietnia 52 roku Po Bombach o 17:57 Pan Talerz odpowiedział :
Witaj Ciaranie no. 53! ;)

Dzięki za uszanowanie naszego prawa do prywatności ale jak łatwo możesz zauważyć, zagraniczni pimple wpadają na Pustkowia i nic sobie nie robią z tego, że ktoś im może łeb odstrzelić :) A moim zdaniem dopóki przybywają wartościowi obcokrajowcy, prezentujący określony poziom intelektualny oraz szanujący specyfikę Winków, to nie ma co ich wypraszać. I nie zwracaj uwagi na Luntona Sokołowa który już dwa razy się mnie pytał czy może Ci wpierdolić. Ten typ tak ma :P

Jeżeli chodzi o Ziemie Niczyje w okolicach Pustkowi. Staramy się na bieżąco śledzić poczynania Caratu Hasselandu. Wystarczy że przejrzysz sobie ostatnie publikatory na naszej stronie, znajdziesz tam fabularyzowane relacje z podboju Tyrencji przez Winków. Podboju, który planowaliśmy dużo wcześniej niż mogłoby się wydawać, wystarczy że zapytasz się o to Daniela de Witta z Królestwa Dreamlandu. Gdyby nie fakt że powstała realna groźba że Iwan I Romanow i Piotr Kościński wpieprzą nam się na terytorium graniczne, to byśmy mieli gdzieś oficjalne przejmowanie ziem niczyich bo do niczego nam one po prawdzie nie były. Ale że nagle Hasseland i Rotria chcą przejąć ex-Tyrencję? Nie mogliśmy pozostać bierni. Nie chcemy takich sąsiadów w okolicy, którzy nota bene i tak psują opinię o Orientyce w mikroświecie (zwłaszcza ten pierwszy bo coby o Rotrii nie mówić, zawsze jakiś tam poziom trzymała).

Kraje które podpisały konwencję z Kongresu Orientyki 2015, łamią postanowienia poprzednich kongresów Kontynentu Wschodniego, dotyczące nienaruszalności granic Orientyki. Bardzo nam jest przykro że Trizondal również ratyfikował ten dokument, zapominając o tym co wcześniej było ustalone. My się tylko bronimy w naszym stylu.

Pozdrawiam i powodzenia w odbudowie Trizondalu!
0 0
Dnia 14 kwietnia 52 roku Po Bombach o 18:13 Ciaran van Scharfschuetze odpowiedział :
Wcale nie gniewam się na pomysły wpierdzielu. Wiem, że tak witacie nowych gości :P
Muszę przyznać, że dla mnie, Trizondalskiego Łba Politycznego, podpisanie tej konwencji przez naszego delegata jest wstydem na całej linii. Niestety w czasie Kongresu nie byłem jeszcze prezydentem i jedyne co mogłem, to smęcić na forum, co czyniłem przypominając, że należy zbadać wcześniejsze ustalenia krajów Orientyki.
Teraz w Trizondalu trwa ankieta, w której jak na razie stanowcza większość (poza jednym zasarmaconym kolesiem) opowiedziała się za wycofaniem poparcia tego aktu. Wiem, mleko sie wylało, ale staram się ocalić twarz Trizondalu w stosunkach międzypaństwowych.
Nam również nie podoba się sąsiedztwo Haziel-landczyków i staram się zrobić wszystko, żeby ich stąd wykurzyć. Cieszę się że mam jeszcze łeb i żywię nadzieję, że jeszcze trochę pobędzie na swoim miejscu.
A ha. Zapomniałbym. Chciałem wyrazić słowa żenady pod adresem Haziel-landczyków, którzy rzekomo nie wiedzieli o waszym istnieniu. Gacie mi spadły jak przeczytałem.
Pozdrawiam.
0 0
Dnia 14 kwietnia 52 roku Po Bombach o 18:39 major Radziecki odpowiedział :
Wypierdalać, tow. Scharfschuetze, miło was ponownie spotkać, tym razem w granicach innego państwa :)
0 0
Dnia 14 kwietnia 52 roku Po Bombach o 19:38 Pan Talerz odpowiedział :
Jak już mówiłem wielokrotnie: Hasseland robi z siebie pośmiewisko w oczach v-świata. To nie jest równorzędny partner do prowadzenia rozmów, jego miejsce jest na Nordacie ponieważ w dawnych czasach niepoważne kraje lądowały właśnie na tym pelnanderowskim skrawku v-świata. Oni mają własny świat i własne kredki. Nie rozmawia się z idiotą, ponieważ najpierw zniżą Cię do swojego poziomu a potem pokonają doświadczeniem.

Towarzyszu Prezerwatywie Tradycjo Radziecki, wiem że w Nowej Bibliotece Narodowej w Wandystanie, macie wielkie zbiory dokumentów. Nie ma tam może jakiegoś testamentu Rhadmora dotyczącego Razuri i Zegisa? Albo chociaż ukrytej pod powierzchnią wyspy ostatecznej broni Wolnej Republiki Morvan która np. zatopiłaby te wyspy? Oszczędziłbym na atomówkach.
0 0
Dnia 14 kwietnia 52 roku Po Bombach o 20:12 major Radziecki odpowiedział :
Co do Rhadmora, to na pewno żadnych testamentów nie ma, a najbardziej zaawansowaną bronią jaką dysponowała Wolna Republika Morvan były czołgi parowe i bojowe sterowce. Nic o tak dużej sile rażenia, jak sądzę.
0 0
Dnia 14 kwietnia 52 roku Po Bombach o 20:36 Pan Talerz odpowiedział :
A Timoteos Stefanosigos nie zostawił jakieś furtki, żeby odebrać wyspy Hasselandowi?
0 0
Dnia 14 kwietnia 52 roku Po Bombach o 21:22 Ciaran van Scharfschuetze odpowiedział :
Towarzyszu Prezerwatywie, również miło widzieć Pańską gębę :) A dlaczegóż na przykład legalne władze Morvanu nie mogłyby się wskrzesić i odzyskać swoich lądów ? :D Ja do końca byłem chętny, by Morvan żył...

A w temacie, pozwoliłem sobie poprosić Monarchę Austro-Węgier, żeby rozważył zwołanie kolejnego Kongresu we Wiedniu, tym razem z przedstawicielami naprawdę wszystkich krajów Kontynentu, żeby zaprowadzić porządek i wylać grzyba z zupą. Mam nadzieję, że w takim przypadku Winkowie mimo obrzydzenia do pimpli wysłaliby jakiegoś skazańca na taki kongres ?
0 0
Dnia 14 kwietnia 52 roku Po Bombach o 22:24 Pan Talerz odpowiedział :
Winkowie zawsze przejawiali duże zainteresowanie tym co się dzieje na Kontynencie Wschodnim więc na pewno byśmy przybyli. Nie wiem tylko czy aby na pewno da się dyskutować z takimi personami jak car Iwan I i król Piotr Paweł I. Nie wiem na ile mieszkańcy Monarchii Austro-Węgierskiej i reszty v-świata śledzą wydarzenia na Pustkowiach, ale my na poważnie prowadzimy działalność na dawnych ziemiach tyrenckich. Tuba propagandowa reżimu w Angemont zapewne skutecznie pomija fakt, że Winkowie byli już w okolicach Regiomontum 5 kwietnia. I nagle Hasselandowi się odwidziało zaprzeczanie faktowi, że coś się dzieje w gestii narracyjno-fabularnej. My nie ogłaszamy opóźnionej mobilizacji wojsk, nie uchwalamy jakichś aktów nt. wykorzystania broni jądrowej, mimo że nasz kraj ma więcej atomówek niż wszystkie kraje v-świata razem wzięte (btw. skąd broń atomowa w Hasselandzie?) i bylibyśmy w stanie stworzyć Jedno Wielkie Światowe Atomowe Pustkowie. My znamy granice dobrej zabawy ;)

I też byłbym chętny na Morvan! :D
0 0
Dnia 15 kwietnia 52 roku Po Bombach o 2:23 Pan Talerz odpowiedział :
Wpadłem na pomysł! Kiedyś do Pięciopolski prowadził pod Austro-Węgrami tajny bimbrociąg należący do firmy Daqatras-Tocqueville Company. Myślę że chociaż od dawna Trizondal nie kupuje od nas bimbru, to jednak można się tunelem dostać do Czerwińska. Potem nasi górnicy wydrążą tunel do Razuri i Zegrisa i jak nas będą straszyć użyciem swoich bombek atomowych, to im zdetonujemy jedną głowicę pod dupami że się ich wyspy zapadną do oceanu! ^_^

0 0
Dnia 15 kwietnia 52 roku Po Bombach o 20:10 major Radziecki odpowiedział :
Heh, miałem nawet chwilowy przebłysk co by reaktywować WRM na terenie Związku Kukryjskiego. Przynajmniej Hasseland miałby mniejsza szansę na przegłosowanie porządnych państw na tym kontynencie. Ale ani weny nie za bardzo, ani chętnych na mieszkańców by się pewnie nie znalazło (dawni obywatele są daleko od mikronacji i raczej nie wrócą). No i za bardzo w MW teraz siedzę, żeby się przenosić. Tak że dzięki, ale niech zostanie we wspomnieniach ;-)
0 0
Dnia 15 kwietnia 52 roku Po Bombach o 20:11 Pan Talerz odpowiedział :
Może to i lepiej, bo zaraz byśmy musieli Cię zacząć nazywać następnym Williamem Mikisigosem ;)
0 0
Dnia 16 kwietnia 52 roku Po Bombach o 0:06 Ciaran van Scharfschuetze odpowiedział :
user::18::link, date::1429057434

Myślę że chociaż od dawna Trizondal nie kupuje od nas bimbru, to jednak można się tunelem dostać do Czerwińska.


Ejże ! A dlaczego nie kupujemy ?? Po uspokojeniu sytuacji w regionie, trzeba będzie odnowić współpracę handlową w tym zakresie.
0 0
Dnia 16 kwietnia 52 roku Po Bombach o 18:57 Pan Talerz odpowiedział :
Można by było np. pociągiem dostarczać Wam cysternę najlepszej berbeluchy jaką produkujemy na Pustkowiach w naszych rozlicznych gorzelniach. Na pewno macie coś, co nas zainteresuje. Tylko proszę, nie wysyłajcie nam po raz kolejny tych śmiesznych, zielonych papierków. Są zbyt twarde żeby podcierać nimi tyłki.
0 0
Dnia 16 kwietnia 52 roku Po Bombach o 20:20 Pan Talerz odpowiedział :
Ciaran, powiedz Ty temu Krzysztofowi Polandowi Hansowi, żeby nauczył się czytać ze zrozumieniem a dopiero później zaczął zajmować się pisaniem felietonów. Bo przez brak elementarnych umiejętności, wyszedł mu jakiś potworek który opublikował w pewnej sarmackiej gazecie, który stawia Winków na równi z agresorami z Angemont.
0 0
Dnia 17 kwietnia 52 roku Po Bombach o 1:28 Ciaran van Scharfschuetze odpowiedział :
Krzysztof jest traktowany w Trizondalu jako swoisty folklor. Wiecznie kręci się po Trizondalu mimo, że jego ukochanym krajem jest Księstwo Sarmacji. Co zrobi czy powie jest traktowane z przymrużeniem oka. Najchętniej przyłączyłby Trizondal do korony sarmackiej.
Ale obywatele naszego państwa nie są tym wcale zainteresowani.
Szczerze, nie wiem, czy on rozumie to, co pisze :)
Może chleje jakąś sarmacką okowitkę, która zżera mu resztki zawartości mózgu...
Wbrew niektórym państwom ja traktuję Winków jako równorzędnych mieszkańców Orientyki, więc nie przejmowałbym się jego wypocinami.
0 0
Strona 1 z 4 Do góry
Copyrights © 2006 - 2024; Pustkowia Winków
Zbudowane przez Antona Sokołowa pod czujnym okiem Otto von Tellera