Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej.
Zaloguj się
?

Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Zaloguj się
?
Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Inkwizycja

Uszanowanie

Dnia 11 sierpnia 55 roku Po Bombach o 13:14 Numer 24 rozpoczął dyskusję pisząc:
Jako że zostałem poproszony o przedstawienie swej historii to ją teraz przedstawie. Na koniec też zadam 2-3pytania mnie frapujące.

Pierwszą rzeczą jaką pamiętam jest jakaś dziura. Obudziłem się w grocie niewiele pamiętając. Otępiale rozejrzam się wokół. Światło słoneczne przez niewielką dziurę oświetlała ,,pomieszczenie". Prócz jakiegoś uzbrojonego trupa i skał było puste. Spróbowałem wstać jednak szybko wylądowałem na ziemi. Osłabiony doczołgałem się do zwłok. Zbroja samurajska to niecodzienny widok na pustyni. Dopiero jakiś czas późniem dzięki historii tych ziem przed Słomagromem opowiedzianym przez von Tellera zrozumiałem czemu to tu było. Zobaczyłem miecz który zabrałem.
,,spokój twej duszy..."
Postanowiłem zobaczyć co mam przy sobie. Nóż, konserwa, lina - cały mój dobytek na tą chwilę. Poszarpany płaszcz który nosiłem na szczęście był podpisany.
,,Jan von Rainer... Numer 24.. co to za numer... Nie ważne. Musze się stąd wydostać."
Spojrzałem na dziurę - musiałem tu wpaść - urwałem ozdobny element z hełmu wojownika, przywiązałem linę otrzymując hak. Następnie zjadłem zawartość konserwy odzyskując siły. Po kilku próbach hak zaczepił a ja wspiołem się na powierzchnię.
Widok pustyni i kilku przysuszonych drzew nie napawał optymizmem. Jedyne co mi pozostało to ruszyć przed siebię.
Wydarzenia z dziurą miały miejsce kilka miesięcy po wojnie z robotami Pietrowa. Przez resztę czasu przemierzałem pustkowia z różnymi grupami nomadów nie ingerując w sprawy pustkowi. Tak wyglądały 2 lata stalkowanie Winktown. Przedwczoraj grupa z którą podróżowałem trafiła do stolicy w tórej dotychczas nie byłem. Postanowiłem pozostać na stałę i zacząć nowe życie. Dołączyłem do Strażników Pustkowi i patroluję ulicę Winktown w majestacie prawa.

To moje pytania:
Gdzie podziali się przywódcy innych frakcji tj. Pietrow, Juarez i Radziecki?
Co jest z kundlem i kto tym razm pozostawił barmana?
Skąd pochodził Pawełek który próbował nadać prawo państwu pogrążonemu w anarchii?
0 0

Odpowiedzi (17)

Na dół Strona 2 z 2
Dnia 12 sierpnia 55 roku Po Bombach o 15:58 Zakapturzony Wesołek odpowiedział :
Nie tyle pacyfikacji, co wyczyszczenia z niebezpieczeństwa od zombiaków, by ludzie w San Romero mogli spokojnie mieszkać.

I dobrze, skoro tak, to za tym czasem będziemy zajmować się handlem z klanami War Boyzów i
pozabijaniem reszty zombiaków w południowej części San Romero.
0 0
Dnia 12 sierpnia 55 roku Po Bombach o 18:30 Pan Talerz odpowiedział :
Proponuję przenieść planowanie potencjalnego konfliktu zbrojnego przenieść na forum frakcji. Ze swojej strony powiem tylko tyle, że Strażnicy mają pełne ręce roboty i nie mają czasu na pierdoły, jak jakieś tam wojenki na południu. Chcecie się wykańczać, to róbcie to bez moich chłopaków.
0 0
Strona 2 z 2 Do góry
Copyrights © 2006 - 2024; Pustkowia Winków
Zbudowane przez Antona Sokołowa pod czujnym okiem Otto von Tellera