Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej.
Zaloguj się
?

Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Zaloguj się
?
Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Bij agresora

[PBF] Wyprawa do Fedic

Dnia 08 września 51 roku Po Bombach o 19:43 Mistrz Gry rozpoczął dyskusję pisząc:
<Toczald siedział na tarasie "Różowego Kundla" zajadając się suszonym mięsem brahmina i popijając posiłek zimnym "Uranowym". Czekał na Magistra, pomysłodawcę wyprawy do Fedic i może kogoś, kto zabierze się razem z nimi. Wątpił w to, że Talerz dałby im zabrać ze sobą Luntona. Za dawnych czasów, podróż zapewne sfinansowałaby "Kompania Handlowa Harolda" ale ta już dawno za sobą miała okres świetności, toteż nawet nie mieli co liczyć na jakieś wsparcie poza kopniakiem w tyłki na do widzenia z biura KHH. >W PIERWSZYM POŚCIE NAPISZCIE CO ZABIERACIE ZE SOBĄ NA WYPRAWĘ.
0 0

Odpowiedzi (32)

Na dół Strona 1 z 3
Dnia 09 września 51 roku Po Bombach o 21:45 Toczald odpowiedział :
Zabieram moją torbę ze skóry iguany.
0 0
Dnia 10 września 51 roku Po Bombach o 1:29 Š eogorat odpowiedział :
Skradziony śrubokręt dźwiękowy (zabrałem go pewnemu zielonoskóremu kolesiowi,choc wydaje mi się, że ukradł on go Talerzowi), fedora oraz miętówki.
0 0
Dnia 10 września 51 roku Po Bombach o 1:43 Mistrz Gry odpowiedział :
Okey, okey, okey.

<Kiedy w końcu przed "Różowego Kundla" przybył Magister (podrzucający w dłoni coś, co dla Toczalda wyglądało jak wibrator), słońce znajdowało się w zenicie. Toczald wstał z tarasu, otrzepał spodnie z kurzu i przywitał się z trizondalskim pimplem*. Czekała ich wspaniała przyoda!

* Pimpel - potoczne, winkowe określenie obcokrajcowca>

Toczald prowadź Magistra.
0 0
Dnia 16 września 51 roku Po Bombach o 13:21 Š eogorat odpowiedział :
- Toczaldzie ruszamy, czy będziemy tylko obmacywać sobie dłonie?
0 0
Dnia 16 września 51 roku Po Bombach o 14:39 Toczald odpowiedział :
Aaa, jednak mi się nie chce. Innym razem.
<Wraca do hotelu „Rudera”, w którym od pewnego czasu znowu mieszka.>
0 0
Dnia 16 września 51 roku Po Bombach o 21:08 Š eogorat odpowiedział :
Hmmm.... To ja też się zmywam.
<Wraca do "Różowego Kundla.>
0 0
Dnia 18 września 51 roku Po Bombach o 17:53 Pan Talerz odpowiedział :
<Ściąga z mordy sztuczną brodę i przeciwsłoneczne okulary.>Pierdolę, z Wami to zabawa... <Wyciąga kompas i mapę.>Wyruszam na Pustkowia Arizony w ramach focha!
0 0
Dnia 19 września 51 roku Po Bombach o 0:42 Š eogorat odpowiedział :
<Magister spogląda w tył>- O cholera!<Biegnie z powrotem do wcześniej ustalonego miejsca.>- Talerzu! Czekaj! Nie wiedziałem, że też się wybierasz! Wybacz!
0 0
Dnia 20 września 51 roku Po Bombach o 18:06 Pan Talerz odpowiedział :
<Zatrzymuje się i odwraca w stronę Magistra.>A jesteś wyposażony w to?
<Wyciąga zza pazuchy swój egzemplarz Wastelanda 2.>
0 0
Dnia 20 września 51 roku Po Bombach o 18:46 Š eogorat odpowiedział :
<Wyciąga swój egzeplarz Wastelanda 2.> Myślałę, że nie trzeba o tym wspominać. Jest to przecież podstawowe wyposażenie każdej wyprawy - podobno.
0 0
Dnia 23 września 51 roku Po Bombach o 16:59 Pan Talerz odpowiedział :
Nie, podstawowe wyposażenie każdej wyprawy to: <Talerz ściąga z pleców wypchany do granic plecak i zaczyna w nim grzebać. Po chwili wyciąga butelkę z ciemno zielonego szkła.> Wiesz co to jest?
0 0
Dnia 23 września 51 roku Po Bombach o 19:07 Toczald odpowiedział :
Nie chciałbym być nieuprzejmy, ale pozwolę sobie się wtrącić i stwierdzić, że to jest oręż typu „tulipan” w stanie zabezpieczonym.
0 0
Dnia 23 września 51 roku Po Bombach o 19:34 Š eogorat odpowiedział :
Zgadzam się z Toczaldem.
0 0
Dnia 23 września 51 roku Po Bombach o 20:14 Toczald odpowiedział :
<Przygląda się dziwnej etykiecie, którą Magister przyczepił sobie do piersi. Wygląda na całkiem nową.>Sheogorad? Całkiem przyjemne miejsce, byłem tam na… wakacjach. Czyżby pan Magister stamtąd pochodził?
0 0
Dnia 23 września 51 roku Po Bombach o 20:34 Pan Talerz odpowiedział :
<Odbezpiecza tulipana i wychyla jego zawartość "na hejnał".> Chodziło mi raczej że był to wyborny Mamrot, rocznik 2014, importowany wprost z Monarchii Austro-Węgierskiej na specjalne zamówienie. Wiesz że ciężarówka z zapasami jechała do Winktown trzy tygodnie? W każdym bądź razie, jak można wyruszyć w podróż przez Pustkowia bez stosownego zapasu płynów?

Toczald, powinniśmy wysadzić te tory kolejowe które ciągną do Trizondalu. Za łatwo się dostać do Winktown.
0 0
Strona 1 z 3 Do góry
Copyrights © 2006 - 2024; Pustkowia Winków
Zbudowane przez Antona Sokołowa pod czujnym okiem Otto von Tellera