Wniosek o atak na terytorium byłej Surmenii

Ja wyżej podpisany Harold Radioactiv III (Żukowski), jako parlamentarzysta, Bóg, Barman, Handlowiec, Generał w stanie spoczynku, wnoszę wniosek o podjęcie działań zaczepnych na terytorium byłej Surmenii, aktualnie okupowanej przez Ciprofloksję.

Wnoszę także o użycie PRZYNAJMNIEJ 500 głowic atomowych, w charakterze nalotu dywanowego, z użyciem post-słomagromskich bombowców naddźwiękowych, których na stanie armii posiadamy 32.

(-) Harold Radioactiv III (Żukowski)
Parlamentarzysta, Bóg, oraz Generał w stanie spoczynku.

Herr Żukowski!

Z racji Waszej długiej nieobecności na Pustkowiach, prawdopodobnie nie zdajecie sobie sprawy z aktualnej, ciężkiej sytuacji naszej armii i zapasów arsenału atomowego. Przez lata lokalnych wojenek i nieposzanowania dla własności państwowej, w sumie gówno nam zostało. A trzeba oszczędzać na wypadek gdyby Królestwo Hasselandu znowu zaczęło się kręcić w okolicach Ödlandu.

Plan władz Wolnego Miasta Winktown zakłada wykradzenie z portu w Archwandielsku pancernika "Nukersky'ego" i rekonesans na ziemiach byłej Demokracji Surmeńskiej w celu dowiedzenia się czy zostało tam jeszcze coś, co może przydać się Winkom. Być może zostały tam jeszcze jakieś bazy wojskowe, które nie zostały zalane podczas lokalnego Wielkiego Potopu.

A jeżeli chodzi o te samoloty, to macie na myśli te:

?

Podpisano:
(-) Otto von Teller

PS. A tak w ogóle to takie wnioski to powinieneś składać w Parlamencie, a nie publicznie o tak na forum.

Ekranoplany nie sprawdziły się jako jednostki bojowe, używamy ich do połowu magikarpii na święta, czy jak te cholerne ryby się zwą... Drapie się po głowie

Na złomowisku w naszym mieście parę sztuk stoi tych latajek z przed wojny, kiedy to bombardowali... znaczy, zrzucaliśmy bomby kaset... no wiesz, paczki żywnościowe na kraj Cipków.

Te ryby co żyją również w kanałach Nuketown? To z tego co pamiętam to chyba kalosze ściekowe...

Możesz mi przypomnieć z jakiego powodu świadczyliśmy pomoc humanitarną w Państwie Ciprofloksjańskim? Nie mieliśmy z nimi chyba wcześniej żadnych problemów. Oni są biedni, więc nawet napadać nie było po co. Co innego teraz, kiedy chcą szabrować ruiny Demokracji Surmeńskiej. No faktycznie, teraz to Cipki przekraczają swoje kompetencje.

Z tego co pamiętam, to robiliśmy to dla czystej przyjemności... Bo kto bogatemu zabroni, a że bom... paczek było dużo, to można było się podzielić.

A w ogóle wiesz że Austro-Węgiery też padły ofiarą pandemii realiozy? Gdyby tak się teraz zastanowić, to zarówno Demokracja jak i Monarchia sąsiadowały z Państwem Ciprofloksjańskim. I teraz sobie przypominam to Rotria i elderlandzka Monderia również swojego czasu miały duże problemy z tą chorobą. Jasna cholera! To z Ciprofloksji pochodzi ten syf, który wyniszcza nasz kontynent!!!