Dnia 15 lutego 54 roku Po Bombach o 14:32 Herr Juarez rozpoczął dyskusję pisząc:
Wczorajszy wkurw spowodowany przez ten radioaktywny szmelc i pewną osobę, której nazwiska tutaj nie wymienię (żeby nikogo nie obrzydzać), zmotywował mnie do ostatecznego rozwiązania kwestii fabularnych. Jak zapewne wiadomo na Pustkowiach wiele rzeczy jest nie do końca wyjaśnionych i porządnie zrobionych. Taką rzeczą są m.in. różne miejsca rozlokowane wokół całej Perły, a ich jedyna, słuszna konstrukcja (otoczka narracyjna?) siedzi w czaszce Porcelanowego. Do tego dochodzi również kwestia różnorodnej herezji zamieszkującej to nasze zadupie, o której mało wiadomo.
Nie wiem jak Wy, ale ja osobiście dostaję pierdolca przez ten burdel. Wczoraj nieco się napociłem dla jednego artykułu, który dzięki uprzejmości Wielkiego Budowniczego zaczynałem 6 razy. Wisienką na torcie był jednak fakt, że miejsce wokół, którego działa się akcja artykułu (dawniej odrębna lokacja), za sprawą jakiejś nieznanej mocy połączyło się z Crater City stając się nim (sic!). Jak ta fuzja się dokonała? Oczywiście za sprawą naszego kochanego Talerza, który nieco poprzestawiał swoją wizję Pustkowi we własnej głowie. No, ale do rzeczy.
Albo wprowadzimy tu wreszcie jakiś ordnung, który sprawi, że osoby nie będące Porcelaną choć w małym stopniu będą ogarniać fabularną konstrukcję Pustkowi Winków, albo przez następne 10 lat będziemy tkwić w takiej samej sytuacji (czyt. w chujowej sytuacji).
Lunton, czy w swoim dziurawym rękawie masz może jeszcze jakieś magiczne bibeloty, które umożliwią stworzenie Winkopedii? Systemy by to udźwignęły? Jeśli nie to, czy znasz jakąś sztuczkę, która umożliwiłaby stworzenie takowej?
Talerz, o ile nie dostałeś jeszcze Alzheimera, to czy dałbyś radę stopniowo spisywać miejsca, istoty, zjawiska itp. występujące w fabularnym życiu Wastelandu? Mógłbym je zgrać na swój dysk przenośny żeby w razie czego zawsze były pod ręką.