Dnia 09 lipca 53 roku Po Bombach o 17:18 major Radziecki rozpoczął dyskusję pisząc:
Towarzysze,
Zgodni z tym co napisałem na Kongresie Orientyki - musimy przedyskutować zgodę Pustkowi na lokację niejakiej Garapenii na terenie części dawnej Tyrencji.
https://zapodaj.net/images/2702a94476c9d.png
Ponieważ rejon ten jest w zasięgu naszej bezpośredniej strefy wpływu (przygranicznej), mamy prawo weta. Wtedy zapewne przeniosą się gdzieś w rejon Luminatu (taka była inna propozycja).
Osobiście jestem na tak. Co prawda wcześniej u siebie na forum (nie wiem czy na nowym, czy na starym, co to nie było jeszcze mikronacją) zapowiadali, że będą w razie czego robić ekspansje na okoliczne ziemie, ale teraz się z tego wycofują.
Miałem krótko myśl, żeby zaproponować im zajęcie części wyspy, a nie całości - a potem mogli by stopniowo robić ekspansję na resztę jej terytorium, ale potem byłoby mówienie, że Winki znowu się czepiają - więc może sobie to darujmy.
Jedyny pomysł, jaki jeszcze mam, to to, że za ostatniej wojny z H. Talerz robił jakaś wyprawę bodaj do Regiomontum - to jest na tej wyspie. Może dogadalibyśmy się, że Regiomontum będzie naszą enklawą na ich terenie, bazą do wzajemnych kontaktów? Czy więcej z tym problemu, niż zysków? Jak myślicie?
Zgodni z tym co napisałem na Kongresie Orientyki - musimy przedyskutować zgodę Pustkowi na lokację niejakiej Garapenii na terenie części dawnej Tyrencji.
https://zapodaj.net/images/2702a94476c9d.png
Ponieważ rejon ten jest w zasięgu naszej bezpośredniej strefy wpływu (przygranicznej), mamy prawo weta. Wtedy zapewne przeniosą się gdzieś w rejon Luminatu (taka była inna propozycja).
Osobiście jestem na tak. Co prawda wcześniej u siebie na forum (nie wiem czy na nowym, czy na starym, co to nie było jeszcze mikronacją) zapowiadali, że będą w razie czego robić ekspansje na okoliczne ziemie, ale teraz się z tego wycofują.
Miałem krótko myśl, żeby zaproponować im zajęcie części wyspy, a nie całości - a potem mogli by stopniowo robić ekspansję na resztę jej terytorium, ale potem byłoby mówienie, że Winki znowu się czepiają - więc może sobie to darujmy.
Jedyny pomysł, jaki jeszcze mam, to to, że za ostatniej wojny z H. Talerz robił jakaś wyprawę bodaj do Regiomontum - to jest na tej wyspie. Może dogadalibyśmy się, że Regiomontum będzie naszą enklawą na ich terenie, bazą do wzajemnych kontaktów? Czy więcej z tym problemu, niż zysków? Jak myślicie?