Kucowa Inkwizycja

Kuce Winktown, łączmy się!
Razem staniemy w bój ze wszystkimi i zdobędziemy taki zapas cydru, że nam uszami się będzie wylewać!

Och...

Podejrzewam że teraz kucyki na Pustkowiach będą miały przejebane nie lada kłopoty. Inkwizycja Juareza to potężna siła, więc należy się spodziewać że bardzo szybko postanowi ona coś zrobić z kucową Inkwi.

Nie wiem czy Wasze tęczowe miotacze mogą się równać z miotaczami ognia Zakonu Płonącego Miecza. Wyczuwam raczej totalną eksterminację populacji kuców na Wastelandzie.

No chyba że jak bobry, zabunkrujecie się w Mudzie.

Jak zrzucimy na nich bomby mag.. znaczy się, pioruny to się skończy ich marny żywot.

Pewnie! Zrzucimy na was bombę magiczną i po was! 400 megaton magii sprawi, że fioletowa chmurka doleci do Winktown...

Obawiam się drogi koniku, że tutaj "magia" na niewiele się zda. W Winktown panuje ogromne napromieniowanie, które zakłóca pracę większości maszyn i najpewniej Waszych magicznych rogów, zadków czy jak to tam się nazywa.

Wystarczy wybudować odpowiedni kompleks i voilà .

Stawiam trzy Uranowe, że w ciągu najbliższych kilku dni puszki z Blachrzeszy zrobią z Ciebie robota albo jeden z moich Inkwizytorów urządzi sobie pieczonego kucyka w sosie własnym na obiad.

Zakład z góry przez Ciebie przegrany. ;)

To zależy jak długo uda Ci się przetrwać na Pustkowiach. Z raportów moich donosicieli wynika, że Kuce w Winktown są raczej na wymarciu także musisz się postarać.

Nie wiesz ile nas jest, bo piwnice nasze są dobrze ukryte. :P