Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej.
Zaloguj się
?

Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Zaloguj się
?
Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Techrzesza # 2

Odbudowa Perły Pustkowi

Dnia 23 sierpnia 52 roku Po Bombach o 6:43 major Radziecki rozpoczął dyskusję pisząc:
Radziecki wszedł na plac przed Różowym Kundlem, podszedł do tablicy ogłoszeniowej, i rozwinął trzymany pod pachą rulon. Na górze pisało "plan odbudowy", a poniżej widniała najdokładniejsza mapa, jaką kiedykolwiek miało Winktown. [br] [br]

[br]Nie namyślając się za wiele złapał za młotek, gwoździe i przymocował mapę do tablicy. "No, teraz nikt się już nie zgubi" - pomyślał, podziwiajać swoją pracę.

Offtop: Poprawki, lepsze nazwy, pomysły na nowe miejsca zgłaszajcie mi na priwach, albo - najlepiej - piszcie w tym wątku co gdzie budujecie/zakładacie/zmieniacie, odbudowujecie itp. to ja postaram się uwzględnić w dalszych poprawkach.

Przy okazji mogą powstać opisy poszczególnych budynków, najlepiej opatrzone stosownymi ilustracjami. W ten sposób usystematyzujemy sobie na przyszłość narrację.
0 0

Odpowiedzi (47)

Na dół Strona 3 z 4
Dnia 27 października 52 roku Po Bombach o 20:04 Orjon odpowiedział :
Zgodnie z obietnicą, wyjaśniam.
Surmeńska Samopomoc (skrót SSP) to organizacja licząca ok. 4 tys. ludzi, w 80,5% składająca się z Winków, którzy głównie pomagają w odbudowie Pustkowi oraz w razie ewentualnego wybuchu kolejnej wojny (do którego rzecz jasna nie chcemy, wbrew pozorom doprowadzać ;) ) gotowe będą stać po stronie legalnych władz Winktown.
Postanowiliśmy, że nie będziemy zajmować całego osiedla (po co? chociaż na początku zwariowałem i zaznaczyłem dość sporo kawałków...), a zadowolimy się bazą oraz kilkoma budynkami obok.
Osoby z Surmenii są głównie w administracji i niewielu w wyższych kadrach. Nie są to wojskowi z SSO, bowiem:
- nawet jeśli chciałbym ich tu wysłać, to nie mógłbym, bo prawo surmeńskie mi tego zabrania,
- nie mam na nich żadnego wpływu od momentu oddania urzędu Archonta Zenovjosowi Skitjosowi. ;)
Jestem tu w celach pokojowych i nie zamierzam tworzyć surmeńskiej strefy wpływów. Archont tego nie chce - po kij miałbym to robić? ;) Winkowie to Winkowie, sami się rządzą. :)
Demokracja Surmeńska nie jest krajem imperialistycznym, jeśli ktoś chce się do nas przyłączyć - robi to wedle własnej woli, a my wojen nie prowadzimy. ;)
Może ta informacja była niepotrzebna... no ale cóż, poszło. :)
0 0
Dnia 27 października 52 roku Po Bombach o 20:26 Pan Talerz odpowiedział :
Dlaczego Winkowie mieliby się dobrowolnie zapisywać do SSP? Ha! Może wy ich łapiecie i poddajecie indoktrynacji aby Wam służyli!

A dlaczego akurat Pustkowia? Może niekoniecznie służysz Archontowi, ale może np. zdetronizowanemu królowi Surmenii? To nawet miałoby ręce i nogi, gdyby się on osiedlił na Pustkowiach i stąd dowodził inwazją na Demokrację, ażeby odzyskać utraconą władzę...
0 0
Dnia 27 października 52 roku Po Bombach o 20:31 Orjon odpowiedział :
Nikomu nie służę, Archonta nie widzę, a Król nie chce na razie wracać do Surmenii. ;)
My nikogo nie łapiemy. :)
0 0
Dnia 27 października 52 roku Po Bombach o 23:04 Herr Juarez odpowiedział :
A co jeśli Orjon to tak naprawdę bóbr działający pod przykrywką, który uciekł z rezerwatu Mudy i zamierza przejąć władzę na Pustkowiach aby utworzyć Bobrzą Republikę Ludową?!

Wbrew pozorom to bardzo możliwy scenariusz. Wystarczy spojrzeć na jego nos... Jest dziwnie podobny do nosa mojego bobrzego donosiciela Ludwika, który cierpi na rozdwojenie jaźni.
0 0
Dnia 28 października 52 roku Po Bombach o 8:50 Pan Talerz odpowiedział :
Patrzy jak Juarez zaczyna ciągnąć Orjona za skórę policzków, aby udowodnić że ma on na twarzy maskę i tak naprawdę jest zakamuflowaną bobrzą opcją.

- Ech, on ma chyba tylko nos jak kartofel.
0 0
Dnia 28 października 52 roku Po Bombach o 9:16 major Radziecki odpowiedział :
Ktoś mówił o Bobrzej Republice Ludowej?[br]


0 0
Dnia 28 października 52 roku Po Bombach o 10:32 Pan Talerz odpowiedział :
A tak już trochę bardziej na poważnie, żeby Orjon nie myślał żeśmy zabrali się za jego prześladowanie...

Swojego czasu w Sumenii działała organizacja humanitarna o charakterze zbliżonym do Czerwonego Krzyża. Błękitny Półksiężyc, bo tak się to chyba nazywało (chociaż mogę się mylić), to była organizacja humanitarna. Może warto byłoby odświeżyć tę organizację, zamiast tworzyć nową o podobnych celach.

Transporty ubrań, żarła i medykamentów zawsze spoko.
0 0
Dnia 28 października 52 roku Po Bombach o 11:34 major Radziecki odpowiedział :
O ile pamiętam było to Czerwone Słońce (nawiązujace do symbolu Słońca Jsoma z surmeńskiego rodzimowierstwa, czyli tego samego symbolu który można znaleźć na współczesnych symbolach obu Macedonii).
0 0
Dnia 28 października 52 roku Po Bombach o 13:47 Orjon odpowiedział :
Czerwone Słońce było państwowe, i chyba je zlikwidowano.
Ale... eksperymentalnie nie byłoby to złe, żeby zacząć od nowa na Pustkowiach :D
Zobaczymy.
0 0
Dnia 28 października 52 roku Po Bombach o 14:50 Pan Talerz odpowiedział :
Zlikwidowali organizację humanitarną?!? Nie wiem jak w Demokracji, ale w normalnym państwie raczej byłby to haniebny czyn. Co tam się w tej Twojej Surmenii wyprawia...
0 0
Dnia 28 października 52 roku Po Bombach o 18:52 Orjon odpowiedział :
Zlikwidowano ją już za Archonta Dimitrosigosa: http://www.surmenia.eu/articles.php?article_id=944 (w razie braku działania odnośników surmenia.org zamienić na surmenia.eu)
0 0
Dnia 28 października 52 roku Po Bombach o 19:15 major Radziecki odpowiedział :
Jeszcze szybsze obroty Stefanosigosa w grobowcu mogą być groźne geologicznie, więc uważajcie w tej Surmenii xD
0 0
Dnia 27 listopada 52 roku Po Bombach o 19:58 Herr Juarez odpowiedział :
Podziemny bunkier "Gurken Loch"


[br]

[br]
[br]
"Gurken Loch" to podziemny kompleks znajdujący się pod Polami Ogórkowymi. W bunkrze utworzono Instytut ds. Badań nad Herezją, którego dyrektorem jest Wielki Mistrz Juarez. O pracy instytutu wiadomo niewiele. Osoby, które zostały tam skierowane nigdy opuściły ścian bunkra. Plotka głosi, że w kompleksie przeprowadza się dziwne eksperymenty na organizmach żywych zamieszkujących Pustkowia, a sam dyrektor traktuje to miejsce jako "plac zabaw" gdzie oddaje się swoim chorym imaginacjom. Winkowie i inni mieszkańcy miasta omijają ten teren szerokim łukiem, bo nigdy nie wiadomo kogo tym razem upatrzy sobie Inkwizycja...
0 0
Dnia 27 listopada 52 roku Po Bombach o 20:39 Social odpowiedział :
Chyba nikt nie wie ile bezbronnych stworzeń tam trafi. :O
0 0
Dnia 27 listopada 52 roku Po Bombach o 21:30 Herr Juarez odpowiedział :
W istocie. Jak chcesz to mogę Ci tam zagrzać miejsce wystarczy poprosić.

Juarez uśmiechnął się szyderczo
0 0
Strona 3 z 4 Do góry
Copyrights © 2006 - 2024; Pustkowia Winków
Zbudowane przez Antona Sokołowa pod czujnym okiem Otto von Tellera