Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej.
Zaloguj się
?

Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Zaloguj się
?
Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Juarez

Witam

Dnia 25 czerwca 52 roku Po Bombach o 23:37 Nadzienunta III rozpoczął dyskusję pisząc:
Witam!

Nazywam się Nadzienunta III i jestem Maharadżą Tirimudzii. Niektórzy być może znają mnie pod innym nazwiskiem(Ciecierad Ciecieląg). Przybyłem do Winktown, ponieważ chciałbym zaprosić(na razie nieoficjalnie) Winków na planowaną na najbliższą przyszłość międzynarodową debatę na temat wydarzeń fabularnych w mikroświecie. Z racji luźnego podejścia Winków do mikronacji, ufam że zagadnienie to nie jest Państwu obce i będę miał zaszczyt powitać Mieszkańców Winktown na otwarciu tej międzynarodowej imprezy(wkrótce ukaże się harmonogram, termin jest ustalany). W razie czego, chętnie odpowiem na wszelkie pytania.
0 0

Odpowiedzi (7)

Na dół Strona 1 z 1
Dnia 28 czerwca 52 roku Po Bombach o 1:42 Pan Talerz odpowiedział :
Hile!

Co to jest Tirimudzia i czy da się to zjeść z ketchupem? Rozumiem że to jakaś część składowa Hirschbergii i Weerlandu?

Pomysł na debatę jak najbardziej uważam za ciekawy. Dzisiaj np. czytałem wywiad w sarmackiej prasie z Pavlem Svobodą, który twierdził że nie lubi narracyjności w v-świecie. Według mnie w przypadkach niektórych państw, jest to kluczowy element ich istnienia.

Mam nadzieję że Caratu Hasselandu nie macie zamiaru zapraszać?
0 0
Dnia 30 czerwca 52 roku Po Bombach o 20:58 Nadzienunta III odpowiedział :
Tirimudzia jest niepodległym państwem. Nie nawiązaliśmy nawet oficjalnych stosunków z ZSKHiW. Projekt od początku był z moją działalnością w ZSKHiW niezwiązany.

Caratu Hasselandu jak na razie nie uwzględniono na liście mikronacji, które zaprosić należy. Nikt też tego nie proponował, a więc nie, raczej Hasselandczycy zaproszeni nie zostaną.
0 0
Dnia 30 czerwca 52 roku Po Bombach o 23:05 Pan Talerz odpowiedział :
Dlaczego favi zdecydowałeś się więc stworzyć Tirimudzie? Zmęczenie Zjednoczonym Socjalistycznym Królestwem? Potrzeba bycia maharadżą? Chęć zawładnięcia nieużytkami nordackimi?

Może mógłby favi opowiedzieć więcej o swoim tworze? Krótka wizyta na stronie i forum sprawiły że nieco przychylniejszym okiem spojrzałem na ten kraj. Okazuje się że nie jest to kompletna yoyonacja, na jaką wskazywałaby nazwa ;)

Słuszna postawa z niezapraszaniem Hasselandu. A kto stwierdził że nas można zaprosić?
0 0
Dnia 01 lipca 52 roku Po Bombach o 9:44 major Radziecki odpowiedział :
Brzmi ciekawie, czy Wandystan może liczyć na zaproszenie na debatę? :)
0 0
Dnia 11 lipca 52 roku Po Bombach o 22:43 Nadzienunta III odpowiedział :
Odpowiadając na pytania Ekkscelencyj i Towarzyszów,

Cytuj
Dlaczegofavi zdecydowałeś się więc stworzyć Tirimudzie? Zmęczenie Zjednoczonym Socjalistycznym Królestwem? Potrzeba bycia maharadżą?


nic z tych rzeczy. W ZSKHiW dalej aktywnie działam(choć czasem niestety utrudnia mi to nieistniejący real) i nie zapowiada się na to abym miał się Hirschbergią i Weerlandem zmęczyć. Nie odczuwałem też potrzeby bycia maharadżą, królem, cesarzem, prezydentem, carem, kalifem czy sułtanem. Raczej powstrzymuje się od dążeń do tego rodzaju stanowisk(z różnych powodów, których nie czas teraz wymieniać). Tirimudzia jest pomysłem mojego znajomego, który spędził kilka dni w ZSKHiW, jednak nie zdołał się odnaleźć, bo, jak twierdził, trudno było mu się zorientować w tamtejszych realiach. Zaznaczył przy tym, że chętnie zaangażowałby się w działalność mikronacyjną, gdyby na przykład stworzył coś od podstaw i nie musiał przez to ,,męczyć się" z poznawaniem złożonego ,,projektu". Po pewnym czasie wyszedł z propozycją założenia mikronacji kulturowo wzorującej się na Indiach. Zapał okazał się słomiany i wspomniany znajomy całą swoją aktywność ograniczył jedynie do przywitania się na forum(obecnie przez nas porzuconym). Kilka osób rozważających dołączenie do społeczności tirimudzkiej ostatecznie nie znalazło na to czasu ale żal było rezygnować z czegoś, co już istniało i co to i owo zawierało(dosyć liczne, chociaż nadal wymagające wielu poprawek opisy geograficzno-historyczne, prawo itd.). I w ten sposób Tirimudzia jakoś przetrwała do dzisiaj.

Cytuj
Chęć zawładnięcia nieużytkami nordackimi?


Tirimudzia nigdy nie leżała na Nordacie. Nie było to nawet w planach.

Cytuj
Może mógłby favi opowiedzieć więcej o swoim tworze?


No cóż... Tirimudzia osadzona jest kulturowo w klimacie Indii, a historycznie właściwie średniowiecznej Europy. Leży na Kontynencie Południowym, granicząc z Królestwem Aryunu i Republiką Ludową Siedmiogrodu. Jej ustrój, regulowany przez Najwyższy Ordonans, to de iure monarchia absolutna ale w rzeczywistości proces decyzyjny opiera się o nieformalną procedurę demokratyczną. W pewnym sensie można nas określić jako federację, opierającą się o trzy maharadżaty, posiadające odrębną historię i prawa oraz momentami skrajnie różniące się warunkami naturalnymi. Jeśli chodzi o kwestie związane z polityką zagraniczną, Tirimudzia jest jedną z mikronacji założycielskich Kontynentu Południowego(razem z królestwem Aryunu) i członiem WNKKP(organizacja administrująca kontynentem jako takim - zajmująca się sprawami lokacji, koordynacją wspólnych przedsięwzięć itd.).

Cytuj
Krótka wizyta na stronie i forum sprawiły że nieco przychylniejszym okiem spojrzałem na ten kraj.


Bardzo mnie to cieszy.

Cytuj
Okazuje się że nie jest to kompletna yoyonacja, na jaką wskazywałaby nazwa ;)


Kilka nazw pochodzi z czasów na długo przed założeniem Tirimudzii i część z nich byłbym może nawet skłonny zmienić ale wpisały się już w tradycję. Samo słowo ,,Tirimudzia" jest wynikiem przejęzyczenia przy rozmowie o państwie Timurydów.

Cytuj
Słuszna postawa z niezapraszaniem Hasselandu. A kto stwierdził że nas można zaprosić?


Zaproszenie Winków zaproponował Rhaegar Targaryen-Deithven.

Cytuj
Brzmi ciekawie, czy Wandystan może liczyć na zaproszenie na debatę? :)


Oczywiście, jeśli Wandejczycy wyrażają chęć przybycia, pojawię się również na Wandejskim forum.

...

Ale zapomniałbym co chciałem powiedzieć.

Zgodnie z sugestią JKM Jeanne I, przedstawiam listę paneli dyskusyjnych:

1. Koncepcje wydarzeń fabularnych i ich roli.
2. Przyczyny sceptycyzmu wobec wydarzeń fabularnych.
3. Historia wydarzeń fabularnych w polskim mikroświecie - wnioski i krytyka.
4. Drogi rozwoju idei fabularności na przyszłość.
5. Fabuła a problem kloningu.

Chciałbym, aby zainteresowani przedstawili swoje uwagi co do proponowanych tematów, a jeśli trzeba, być może zgłosili inne, tak aby cała debata objęła jak najszersze spektrum problemów związanych z tematem przewodnim, bo możliwe, że coś umknęło organizatorom.
0 0
Dnia 15 lipca 52 roku Po Bombach o 0:30 Pan Talerz odpowiedział :
Aha, tyle mi wystarczy informacji o Tirimudzii jako takiej. Osobiście jestem przeciwnikiem prowadzenia działalności mikronacyjnej w kilku krajach na raz ale to jest moje osobiste zdanie bo nie lubię się rozdrabniać. Myślałem jednak że Siedmiogród leży w okolicach Nordaty a tu proszę, gdzieś na południu ;)

Co do tematów dyskusyjnych, na chwilę obecną nie mam żadnych uwag ani pomysłów. Myślę że jeżeli już jakaś idea wpadnie mi do głowy, to zgłoszę wniosek już bezpośrednio na spotkaniu.
0 0
Dnia 16 lipca 52 roku Po Bombach o 22:41 Nadzienunta III odpowiedział :
Początkowo także nie byłem entuzjastą prowadzenia działalności podwójnej ale uległem namowom. Przyznaję, że czasami nawet ten swoisty kosmopolityzm(choć to określenie średnio tu pasuje) utrudnia prowadzenie niektórych działań, lecz przy porównaniu osobistych kosztów - z jednej strony kilku, dosyć mało znaczących, niedogodności i możliwości utraty włożonej w coś pracy, niedogodności(chodzi o reprezentowanie jednocześnie dwóch państw na arenie międzynarodowej) to niska cena za utrzymanie tego, co udało się wypracować przez pewien już czas.

Na uwagi wcześniejsze będę czekał, na wszelki wypadek do 18 lipca(włącznie). Tak czy inaczej, najpewniej zaistnieje możliwość składania odpowiednich wniosków już podcas trwania imprezy.
0 0
Strona 1 z 1 Do góry
Copyrights © 2006 - 2024; Pustkowia Winków
Zbudowane przez Antona Sokołowa pod czujnym okiem Otto von Tellera