Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej.
Zaloguj się
?

Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Zaloguj się
?
Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Bij agresora

Armia robotów

Dnia 14 sierpnia 52 roku Po Bombach o 23:37 Iwan rozpoczął dyskusję pisząc:
Zaczynam dyskusję dotyczącą armii robotów. Przede wszystkim chciałbym ustalić kilka podstawowych kwestii:
- jaki obszar można wyznaczyć pod moje legiony?
- czy istnieje możliwość, aby ktoś pomógł mi stworzyć godła, mapy, grafiki adekwatne do tematu?
- jak armię robotów widzą inni? Ja mam wizję, aby stworzyć coś na wzór Skynetu z Terminatora 4 (jak już wspomniałem wcześniej), z dodatkami z innych uniwersów, m.in. Fallouta.
- i najważniejsze - trzeba w jakiś sposób ustalić zasady prowadzenia wojny. Ja na razie proponuję, aby był spokój. Dwie strony poniosły duże straty (szczególnie moje maszyny) i jasnym jest, że muszą odpocząć (i tutaj kładę nacisk na Winków). Proponuję również, żeby nie dało się ostatecznie wyeliminować jednej ze stron. Oczywiście proponuję taką zasadę, żeby obie strony były zadowolone. Nie zapominajmy również, że ja jestem jeden, a moich przeciwników trzech. ;) Da się to również wyjaśnić w logiczny sposób - roboty nie mają takich możliwości, żeby zniszczyć Winków, bo ci mają wielką wolę walki. Natomiast Winkowie nie mogą zniszczyć robotów, bo Ci są bardzo trudnym przeciwnikiem, można powiedzieć, że zbyt trudnym.

To na razie wszystko. Proszę innych o komentowanie.
0 0

Odpowiedzi (80)

Na dół Strona 6 z 6
Dnia 28 sierpnia 52 roku Po Bombach o 19:07 Pan Talerz odpowiedział :
Osobiście bym postawił raczej na ideologię ulepszenia: zastąpienia organicznych ciał ich mechanicznymi odpowiednikami, które swoim użytkownikom zapewnią życie wieczne :)

Stąd też, roboty byłyby tylko maszynami, siłą roboczą. Władza należałaby do ulepszonych ludzi Imperatorem Techrzeszy na czele.

Przyjrzyjmy się Tobie... Przybyłeś na Pustkowia jako stalker-szpieg Caratu Hasselandu. Już wcześniej wiedziałeś że coś jest z Tobą nie tak, ponieważ pamiętałeś fakty z życia innych osób (m.in. swój żywot w Mandragoracie Wandystanu). Po dekapitacji głowy, okazało się że jesteś cyborgiem, sztucznym człowiekiem, prawdopodobnie stworzonym w laboratoriach Scholandii. Z powodu chęci zemsty na Winkach za obcięcie głowy, stworzyłeś wirusa który zainfekował systemy operacyjne maszyn na Pustkowiach. Niestety, podczas transferu danych, nastąpiło krótkie spięcie (gnarpy odłączyły prąd od Winktown za niepłacenie rachunków, standard), przez co w Twoją mechaniczną głowę wtłoczone zostały informacje na temat Rzeszy Słomagromskiej. Na skutek powstałego błędu, informacje zaczęły się mieszać i z robota-szpiega, przekształciłeś się w samodzielny byt, dążący do stworzenia Techrzeszy.

Mniej więcej tak to widzę ja :) Jakby co, służę pomysłami i radami na PW :)
0 0
Dnia 28 sierpnia 52 roku Po Bombach o 19:37 Iwan odpowiedział :
Interesujący skrót mego życia w Winktown. :) Bardzo mi się spodobał.

Cytuj
Osobiście bym postawił raczej na ideologię ulepszenia: zastąpienia organicznych ciał ich mechanicznymi odpowiednikami, które swoim użytkownikom zapewnią życie wieczne :)


Oczywiście, tak będzie działała Techrzesza, niemniej jednak dwumetrowe maszyny bojowe też są ciekawym dodatkiem w armii. :)
Cytuj

Stąd też, roboty byłyby tylko maszynami, siłą roboczą. Władza należałaby do ulepszonych ludzi Imperatorem Techrzeszy na czele.


Niech i tak będzie. Aczkolwiek wolałbym bardziej klimatyczny tytuł Der Führer des Tech Reiches.
0 0
Dnia 28 sierpnia 52 roku Po Bombach o 21:49 Pan Talerz odpowiedział :
Nie no, roboty są integralną częścią Techrzeszy. Próbowałeś zniszczyć Winktown przy pomocy samych maszyn i Ci niestety nie wyszło. Być może to właśnie wtedy doszedłeś do wniosku że nawet jeżeli Ty posiadasz genialny mózg w ciele robota, to Twoje maszynki nie są już takie inteligentne. Być może to właśnie wtedy zacząłeś eksperymenty z wkładaniem ludzkich mózgów do maszyn. Na pewno w archiwach Rzeszy znalazłem wzmianki o Robomózgach i innych jednostkach których centralną jednostką obliczeniową jest ludzki mózg. Wiadomo, technologia za pomocą której stworzono Ciebie, była dalece bardziej zaawansowana w pewnym zakresie od tej, która istniała w Słomagromie. Być może dlatego Twoje pierwsze próby fuzji maszyny z człowiekiem, dały efekt w postaci Markusa, dosyć topornej i wielkiej konstrukcji. Jak się podszkolisz, to może będziesz w stanie wyprodukować syntetyki takie, jak podesłałem Ci na obrazkach :)

PS. Der Kaiser des Tech Reiches też brzmi dobrze :)
0 0
Dnia 30 sierpnia 52 roku Po Bombach o 21:08 Iwan odpowiedział :
Cytuj
Nie no, roboty są integralną częścią Techrzeszy. Próbowałeś zniszczyć Winktown przy pomocy samych maszyn i Ci niestety nie wyszło. Być może to właśnie wtedy doszedłeś do wniosku że nawet jeżeli Ty posiadasz genialny mózg w ciele robota, to Twoje maszynki nie są już takie inteligentne. Być może to właśnie wtedy zacząłeś eksperymenty z wkładaniem ludzkich mózgów do maszyn. Na pewno w archiwach Rzeszy znalazłem wzmianki o Robomózgach i innych jednostkach których centralną jednostką obliczeniową jest ludzki mózg. Wiadomo, technologia za pomocą której stworzono Ciebie, była dalece bardziej zaawansowana w pewnym zakresie od tej, która istniała w Słomagromie. Być może dlatego Twoje pierwsze próby fuzji maszyny z człowiekiem, dały efekt w postaci Markusa, dosyć topornej i wielkiej konstrukcji. Jak się podszkolisz, to może będziesz w stanie wyprodukować syntetyki takie, jak podesłałem Ci na obrazkach :)

Wcale dobra wizja. Jak najbardziej popieram.

To prawda, że tytuł Der Kaiser des Tech Reiches również brzmi dobrze, aczkolwiek Führer jest bardziej charakterystyczny.
0 0
Dnia 30 sierpnia 52 roku Po Bombach o 21:34 Pan Talerz odpowiedział :
0 0
Strona 6 z 6 Do góry
Copyrights © 2006 - 2024; Pustkowia Winków
Zbudowane przez Antona Sokołowa pod czujnym okiem Otto von Tellera