Dnia 24 lutego 59 roku Po Bombach o 21:31 Herr Gruni rozpoczął dyskusję pisząc:
Dnia 25 lutego 59 roku Po Bombach o 13:47 Pan Talerz odpowiedział :
Zombie które przykrył śnieg?
Dnia 25 lutego 59 roku Po Bombach o 21:57 Joachim Cargalho odpowiedział :
To byłoby nawet całkiem prawdopodobne. Cóż więc mogłoby im tam wystawiać? Wygląda trochę jak jakaś wróżka od Piotrusia Pana.
Dnia 26 lutego 59 roku Po Bombach o 9:31 Pan Talerz odpowiedział :
Ktoś Ty?
Dnia 26 lutego 59 roku Po Bombach o 11:40 Herr Gruni odpowiedział :
Toż to on!
Dnia 26 lutego 59 roku Po Bombach o 16:17 Pan Talerz odpowiedział :
Mieliśmy tu wcześniej jednego Joahima przez samo H i był z niego niezły bandziorek. Czy istnieje taka ewentualność, że Joachim przez CH jest jego klonem? W świetle afery catalańskiej w Skarlandzie, zbieżność imion nie może być przypadkowa...
Dnia 26 lutego 59 roku Po Bombach o 23:09 Joachim Cargalho odpowiedział :
Można byłoby przypuszczać, że jestem jego ulepszoną wersją. W każdym razie daleko mi do jakiś pospolitych bandziorków. Zamiast jednak skupiać się na tajemnicy mojej postaci, lepiej wziąć się za tę zaspę śnieżną!
Skrywała ona pewną notatkę. Wydaje się, ze opisuje wydarzenia, które miały miejsce wiele lat wcześniej.
Skrywała ona pewną notatkę. Wydaje się, ze opisuje wydarzenia, które miały miejsce wiele lat wcześniej.
Dnia 27 lutego 59 roku Po Bombach o 21:42 Herr Gruni odpowiedział :
Ja ze swojej strony zapewniam, że "h" i "ch" to zupełnie co innego...
A słonko nadal topi śnieg zalegajacy na... No własnie, na czym?
Jeśli ciekawość nadal Was zżera posłuchajcie historii o... no właśnie,o czym?
https://www.youtube.com/watch?v=Wl0yukL2NN8&ab_channel=JoachimCargalho
A słonko nadal topi śnieg zalegajacy na... No własnie, na czym?
Jeśli ciekawość nadal Was zżera posłuchajcie historii o... no właśnie,o czym?
https://www.youtube.com/watch?v=Wl0yukL2NN8&ab_channel=JoachimCargalho
Dnia 28 lutego 59 roku Po Bombach o 22:02 Herr Gruni odpowiedział :
Idąc "pewnym" szlakiem śnieg już prawie całkiem się roztopił...
A w drodze powrotnej zauważyłeś drogowskaz...
A w drodze powrotnej zauważyłeś drogowskaz...
Dnia 01 marca 59 roku Po Bombach o 18:34 Herr Gruni odpowiedział :
Topniejący śnieg odkrywa tajemnicę szarotki. Jest ona symbolem nowego państwa - Edelweiss. Roztopy, które właśnie nadchodzą to chwila zabawy i wspólnie spędzanego czasu. Zapraszamy serdecznie na naszą polanę, na której będziecie mogli nas jeszcze lepiej poznać!
Roztopy, to nie tylko czas leniwego objadania i opijania. To również chwila, kiedy najodważniejsi ruszają w góry, by odnaleźć pierwszą kwitnącą szarotkę. To znak odradzającego się życia w naszej Dolinie! Nie może Was tam zabraknąć! A o szczegółach dowiecie się w specjalnie przeznaczonym do tego temacie!
Dnia 01 marca 59 roku Po Bombach o 22:51 Herr Gruni odpowiedział :
Bramy Edelweiss zostały otwarte, usłyszeliście o nas, teraz wystarczy je przekroczyć. Czy zdecydujesz się na to? Czy wybierzesz się po szarotkę na zbocze górskie, by przynieść chwałę sobie i rodzinie. Nie wahaj się Lawina nadchodzi!
https://drive.google.com/file/d/1bQqU2kGK-qJyb_QZ16NRrhuX1zAWjq54/view
Jeśli tylko nam warunki pogodowe na to pozwolą, to ruszamy po charakterystyczny symbol naszego regionu...
Teraz nie będzie o zasadach o tym dowiesz się już na miejscu. Odważysz się wybrać w najbardziej ekscytującą podróż mikroświata?
https://drive.google.com/file/d/1bQqU2kGK-qJyb_QZ16NRrhuX1zAWjq54/view
Jeśli tylko nam warunki pogodowe na to pozwolą, to ruszamy po charakterystyczny symbol naszego regionu...
Teraz nie będzie o zasadach o tym dowiesz się już na miejscu. Odważysz się wybrać w najbardziej ekscytującą podróż mikroświata?
Dnia 01 marca 59 roku Po Bombach o 23:37 Joachim Cargalho odpowiedział :
Lawina, czyli podróż w góry w poszukiwaniu kwiatu szarotki. Jest on symbolem odradzającego się życia i zniesienie go z gór daje swoisty sygnał mieszkańcom Doliny, iż to najwyższa pora do powrotu do codzienności. Zimy w Edelweiss są okrutnie srogie, ale wiosna nadchodzi szybko. Kwiat szarotki to dla ludzi Edelweiss ważny znak! A najwytrwalszy wędrowiec zapisze się w historii Doliny.
Zachęcam Was serdecznie do udziału w zabawie, która swoimi zasadami próbuje wtargnąć na niezbadany dotąd obszar. Jeśli interesuje Was przygoda z elementami strategii i fabularyzacji (choć to nie jest konieczne), to nie am co zwlekać!
Co trzeba zrobić, aby zacząć zabawę?
- Zapoznać się z zasadami [ https://edelweiss.org.pl/viewtopic.php?f=61&t=91 ]
- Założyć swój notatnik podróży, który potwierdza chęć uczestnictwa [ https://edelweiss.org.pl/viewforum.php?f=62 ]
- Udać się do GRATa - sklepu ze sprzętem wspinaczkowym i zrobić zakupy zgodnie z zasadami (masz 10 pkt. udźwigu) [ https://edelweiss.org.pl/viewtopic.php?p=274#p274 ]
Jeśli masz jakieś pytania - nie zwlekaj! Odpowiemy na wszystkie, czym prędzej!
Dnia 11 marca 59 roku Po Bombach o 16:53 Gofer odpowiedział :
Cytuj
Odważysz się wybrać w najbardziej ekscytującą podróż mikroświata?
Raz wybrałem się do ruin sklepu budowlanego w Old Stauton i mi starczy takich przygód do końca życia. Próbowała mnie ukatrupić sprężarka śrubowa.
Dnia 16 marca 59 roku Po Bombach o 9:42 Herr Gruni odpowiedział :
Sprężarka śrubowa? To jakiś nowy rodzaj zabawek dla bobrów?
Dnia 18 marca 59 roku Po Bombach o 19:47 Gofer odpowiedział :
Bardzo śmieszne. Mnie na ten przykład zastanawiało zawsze, dlaczego zagraniczniaki sobie w tyłki wsadzają święte ogórki. Możesz mi objaśnić czemu to ma służyć?
Dnia 22 marca 59 roku Po Bombach o 1:02 Herr Gruni odpowiedział :
Pewnie niektórym sprawia to przyjemność. :)