Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej.
Zaloguj się
?

Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Zaloguj się
?
Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Pasożyt

Przesłuchanie Otto von Tellera

Dnia 03 stycznia 54 roku Po Bombach o 23:07 Herr Juarez rozpoczął dyskusję pisząc:
Na mocy władzy siłą i ogniem zdobytej przez Ojca Naszego,
Pierwszego Inkwizytora Bartolda,
rozpoczynam przesłuchanie Otto von Tellera, który skażony siłą nieczystą i pochłonięty żądzą nieomylnego krytycyzmu dopuścił się zbrodni najohydniejszej...


- HEREZJI -



Święte Officjum na winy oskarżonego potwierdzenie przedstawia poniższą wypowiedź, w której ów heretyk dopuszcza się:

GŁOSZENIA FAŁSZYWEGO ŚWIADECTWA
NADUŻYCIA WŁADZY
OSZCZERSTW
MANIPULACJI


Wszytko to co wyżej wymienione zostało jest w Wielkiej Księdze Herezji zaliczone do czynów heretyckich, za które oskarzony winien odpowiedzieć.

Cytuj
SKHANDAL!!!

O ile jestem w stanie wybaczyć obrażanie Inkwizycji, to nie mogę przejść obojętnie wobec obrażania Winków. Juarez szmato! Kto to jest ten Karol Medycejski i dlaczego jeszcze żyje?!

Wieloletnia tradycja inwkizytorska na Pustkowiach nakazuje założyć teczkę gościowi, spałować go, potem przesłuchać i w końcu spalić na stosie (niekoniecznie w takiej kolejności). A jak trzeba będzie to zrównać z ziemią ten jego Skarland jak sie będzie chował po jaskiniach! Czy ja Cię mam uczyć sprawować obowiązki Wielkiego Mistrza Zakonu Płonącego Miecza?!? Od czasu objęcia przez Ciebie tronu arcyksięcia Monderii strasznie się opuściłeś jeżeli chodzi o Twoją inkwizytorską służbę. Czyżbyś wstąpił na ścieżkę Herezji?

Z wyrazami poirytowania
(-) Otto von Teller


W związku z tym wzywamy Otto von Tellera aby stawił się natychmiast do Pokoju #4, który mieści się w miejscu, którego nazwy nie wolno wypowiadać i odpowiedział za swe zbrodnie przeciwko Świętemu Porządkowi. Jeśli zaś uczynić tego nie zechce wówczas Święte Officjum będzie zmuszone chwycić go za porcelanowe jaja i wynieść z Ratusza przy pomocy wiernych sług odbywających swą przenajświętszą służę w Inkwizytorium.
0 0

Odpowiedzi (21)

Na dół Strona 1 z 2
Dnia 04 stycznia 54 roku Po Bombach o 2:22 Pan Talerz odpowiedział :
Jakiś czas później do hotelowego pokoju numer 004 ktoś nieśmiało zapukał. Kiedy nikt dłuższą chwilę nie otwierał, Talerz zdecydował się uchylić lekko drzwi i zajrzeć do inkwizytorskiej katowni.

- Dzień dobry! Ktoś mnie szukał?

W świetle pochodni von Teller zobaczył inkwizycyjny trybunał siedzący za wielkim, dębowym biurkiem. Kiedy tylko sędziowie spostrzegli Winka, z blatu w ekspresowym tempie zniknęły napoczęta butelka denaturatu i karty.

- To ja może przyjdę kiedy panowie będą mieli więcej czasu? - zaproponował Talerz.
0 0
Dnia 04 stycznia 54 roku Po Bombach o 17:30 Herr Juarez odpowiedział :
- Setz dich! - zawołała z pijacką chrypą jedna z ciemnych postaci, która nagle podniosła się niczym kurz po eksplozji brudnej bomby. Zmieszany Talerz usłuchał i niemal natychmiast posadził swój porcelanowy tyłek na obdrapanym krześle stojącym na środku pomieszczenia.

- Meine Herren, zaczynajmy - powiedział jeden z Inkwizytorów chowając butelkę denaturatu za ściankę biurka.

- Otto von Tellerze, zostałeś wezwany przed oblicze Świętego Officjum aby odpokutować swe winy, gdyż ciąży na Tobie oskarżenie o... herezję.

W momencie kiedy padło ostatnie słowo, inkwizytorskie biurko mało się nie rozkraczyło pod naporem zaciskających się pięści członków Świętego Officjum. Z wnętrza ich masek zaczęły wydobywać się ciężkie oddechy i kilka innych chorych odgłosów. Natomiast Talerz, dotychczas nieco zmieszany, prawie się teraz nie porobił na fioletowo czując na sobie dziwaczny wzrok Inkwizytorów.

- Czy oskarżony ma coś na swoją obronę poza skrzętnie ukrywanym nożem, butelkowym tulipanem i granatnikiem kieszonkowym?


0 0
Dnia 04 stycznia 54 roku Po Bombach o 17:37 Pawełek Plata odpowiedział :
No właśnie, dlaczego szanowny Pan Teller dopuścił się czynów heretycznych?
0 0
Dnia 04 stycznia 54 roku Po Bombach o 17:41 Pan Talerz odpowiedział :
- Mam jeszcze mały rewolwer ukryty w cholewie buta jeżeli chodzi o broń... Natomiast nie przyznaję się do żadnej z zarzucanych mi win. Jako szef tego burdelu muszę sobie radzić z różnego rodzaju tałatajstwem jakie nazłaziło się na Pustkowia z różnych stron świata. I jak mam tu pogodzić ich interesy bez odrobiny manipulacji, fałszerstw i nadużyć? Normalnie się nie da! Odrobina makiawelizmu jeszcze nikomu nie zaszkodziła...
0 0
Dnia 04 stycznia 54 roku Po Bombach o 17:45 Pawełek Plata odpowiedział :
Dalej...
0 0
Dnia 04 stycznia 54 roku Po Bombach o 17:59 Herr Juarez odpowiedział :
W międzyczasie do Czwórki wszedł niepostrzeżenie Paweł Wink, który już miał na sobie za duży płaszcz podwędzony jakiemuś pijaczynie drzemiącemu w pobliżu "Różowego Kundla".

- Toż to czysta herezja! Niech spłonie! Dawać tu stos! - ryknął jeden z Inkwizytorów, któremu spora dawka denaturatu dawała się już we znaki.

- Schweine winkische chlorrhhhaohrrr... - drugi członek Officjum również dołożył coś od siebie i zaczął klnąć na cały pokój. Zważając na ostatnie braki w alkoholu i srajtaśmie jego zachowanie było po części do przewidzenia.

- Zamknąć ryjce! - krzyknął Juarez aby uciszyć niewyżyte hultajstwo - Święte Officjum jednogłośnie stwierdza (tutaj Juarez spojrzał na bluzgających pod nosem Inwkizytorów), że oskarżony jest winny swych zbrodni w związku z czym odrzuca się jego odwołanie od winy. Dowody przedstawione w tej sprawie jednoznacznie wskazują, iż Herr von Teller dopuścił się herezji, jednak... jednak istnieje pewien stary sposób aby upewnić się, czy nasze zarzuty są słuszne. Czy oskarżony chcę z tej sposobności skorzystać?

Tutaj Juarez pochylił się w stronę Porcelanowego krzywiąc lekko głowę w szyderczym geście.
0 0
Dnia 04 stycznia 54 roku Po Bombach o 18:02 Pan Talerz odpowiedział :
- A przepraszam bardzo, jakie Wy macie tutaj dowody na moją winę? Czy może mi to szanowny trybunał wypunktować bo ja nie bardzo orientuję się w meandrach Wielkiej Księgi Herezji?
0 0
Dnia 04 stycznia 54 roku Po Bombach o 18:08 Pawełek Plata odpowiedział :
Głupi Talerz...
0 0
Dnia 04 stycznia 54 roku Po Bombach o 18:15 Herr Juarez odpowiedział :
Cytuj
SKHANDAL!!!

O ile jestem w stanie wybaczyć obrażanie Inkwizycji, to nie mogę przejść obojętnie wobec obrażania Winków. Juarez szmato! (Oszczerstwo = herezja) Kto to jest ten Karol Medycejski i dlaczego jeszcze żyje?!

Wieloletnia tradycja inwkizytorska na Pustkowiach nakazuje założyć teczkę gościowi, spałować go, potem przesłuchać i w końcu spalić na stosie (niekoniecznie w takiej kolejności). A jak trzeba będzie to zrównać z ziemią ten jego Skarland jak sie będzie chował po jaskiniach! (Manipulacja = herezja) Czy ja Cię mam uczyć sprawować obowiązki Wielkiego Mistrza Zakonu Płonącego Miecza?!? (Nadużycie władzy = herezja) Od czasu objęcia przez Ciebie tronu arcyksięcia Monderii strasznie się opuściłeś jeżeli chodzi o Twoją inkwizytorską służbę. Czyżbyś wstąpił na ścieżkę Herezji? (Głoszenie fałszywego świadectwa = herezja)

Z wyrazami poirytowania
(-) Otto von Teller


- Brak zorientowania oskarżonego w najświętszych zasadach tego upadłego rynsztoku tylko umacnia Święte Officjum w swoim stanowisku.
0 0
Dnia 04 stycznia 54 roku Po Bombach o 18:18 Herr Juarez odpowiedział :
- Herr Wink! Wypluj te słowa natychmiast! Zaręczam, że podczas Twojego szkolenia przerobimy wszystko, nawet najmniejsze detale nauk inkwizytorskich, a zaczniemy od rytualnego przypalania na znak wierności zasadom Wielkiej Księgi Herezji. Poza tym na przesłuchaniu jeśli Officjum nie zezwoli na odezwanie się to SIEDZIMY CICHO JAK TRUP PODCZAS SEKCJI. Verstehen?!
0 0
Dnia 04 stycznia 54 roku Po Bombach o 18:24 Pan Talerz odpowiedział :
- Przepraszam, ja Wielkiego Mistrza nie obraziłem, tylko opisałem! A to zasadnicza różnica. I czy moje słowa odnoszące się do tradycyjnej działalności Świętego Officjum na Pustkowiach to forma manipulacji? To że oczekiwałem po Inkwizycji że zachowa się jak Inkwizycja jeszcze nie oznacza że manipulowałem tą organizacją. Zresztą nawet Prokuratura Generalna wszczęła tutaj postępowanie przeciwko Karolowi M., więc coś musi być na rzeczy. Czy zapytanie Wielkiego Mistrza czy potrafi jeszcze trzymać miotacz to jest nadużycie władzy? Mógł zapomnieć przebywając na dworze w Hansii. A zresztą to było retoryczne pytanie. No i w końcu czy pytanie Wielkiego Mistrza o Herezję jest czymś złym? To powinno być odebrane przez Inkwizytora jako przypomnienie tego że nawet on posiada grzeszną duszę. I to też było retoryczne pytanie, bo wszyscy wiedzą jaki jest Wielki Mistrz Juarez.

I proszę o to, aby Paweł Wink opuścił rozprawę, bo z tego co się orientuję, to jeszcze oficjalnie nie jest na terminie w Inkwizytorium.
0 0
Dnia 04 stycznia 54 roku Po Bombach o 18:29 Pawełek Plata odpowiedział :
Tutaj niby oskarżasz talerza, a tu się z nim przyjaźnisz
0 0
Dnia 04 stycznia 54 roku Po Bombach o 18:43 Herr Juarez odpowiedział :
Po słowach Porcelanowego inkwizycyjne biurko nagle poszybowało pod sufit i z niemałym hukiem walnęło w posadzkę tuż pod nogami Talerza. Był to oczywiście efekt wkurwienia jakie złapało jednego z Inkwizytorów, który postanowił nieco odreagować wyklinając przy okazji bezczelność Przywódcy Winków.

- Karwa fa! Czy nawet na poważnym przesłuchaniu ktoś musi rzucać meblami?! Wawelberg! Waruj! Ehhh... Wracając do sedna sprawy. Jako, że Officjum nie jest do końca pewne winy oskarżonego poradzimy się Świętego Ognia Apokalipsy. To rozwieje wszelkie wątpliwości. Proszę poinstruować oskarżonego o naszym zamierzeniu.

Do Talerza podszedł jeden z Inkwizytorów i wręczył mu stary kawałek płótna:



- Nie ma na co czekać. Jeśli oskarżony jest bez winy to powinien bez problemu wytrzymać żar Ognia Świętego, który rani jedynie heretyków. Jeśli tak się stanie oskarżenie zostanie wycofane. No nic. Wnieść "Stiera"!

- Herr Wink! Nosz karwa fa! Proszę nie utrudniać przesłuchania, bo inaczej posłużysz za opał dla siedziby Inkwizycji - mówiąc to Juarez ujął zgrabnie swój miotacz płomieni
0 0
Dnia 04 stycznia 54 roku Po Bombach o 18:47 Pan Talerz odpowiedział :
- Czy w takim razie mogę się przygotować do tego całego przedstawienia ku uciesze zgromadzonych?
0 0
Dnia 04 stycznia 54 roku Po Bombach o 18:50 Herr Juarez odpowiedział :
- Nie opuszczając sali oczywiście.
0 0
Strona 1 z 2 Do góry
Copyrights © 2006 - 2024; Pustkowia Winków
Zbudowane przez Antona Sokołowa pod czujnym okiem Otto von Tellera