Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej.
Zaloguj się
?

Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Zaloguj się
?
Zamieszkaj
Zdecydowałeś(aś) się zamieszkać na Pustkowiach Winków? Świetnie!
Rejestracja
Praca
Pan Talerz - 23 września 53 roku Po Bombach o 18:54

Mudziaki na dalekim wschodzie?

    Teatrem działań wojennych konfliktu który rozgorzał pomiędzy Inkwizytorium, a Gildią Łowców Niewolników było Dominium Mudy. Działania zbrojne doprowadziły do kompletnego zniszczenia Ogrodów Pustkowi oraz migracji Mudziaków na wschód. 


    Po tym jak przegoniono imigrantów z obozów przejściowych w okolicach Haust i Winktown, oraz po podpisaniu porozumienia z Zaporą (kontrolowaną wówczas przez krewniaków Mudziaków) w sprawie dostaw oksydanu do Perły Pustkowi, wydawać by się mogło że na jakiś czas zapomnimy o mieszkańcach dawnej Mudy. W końcu władze Pustkowi dały prawo Mudziakom do osiedlenia się w miejscu gdzie kończy się mapa Kraju Winków. Uznano to za dobry pomysł, w końcu według powszechnej opini Winków, poza Pustkowiami nie ma niczego. Wszyscy sądzili więc że ten Exodus skończy się jak zawsze: dziesiątkami szkieletów pochłoniętymi przez piaski Pustkowi, może większą ilością mięsa na stołach rodzin ze wschodnich rubieży...


    Jakie więc musiało być zdziwienie władz Pustkowi, kiedy do ratusza w Wolnym Mieście Winktown dotarła depesza od jednego z patroli Strażników Pustkowi, pełniącego służbę na wschodnich kresach Pustkowi Winków że, cytujemy: Módziaki rzyjo na fshodzie!


    Podjęto decyzję o wysłaniu sterowca patrolowego na którego pokładzie znalazła się drużyna zwiadowców których celem jest dogłębniejsze zbadanie doniesień Rangerów. W końcu zawsze mogłybyć to przewidzenia wywołane przez delirium lub inny miraż. Nie bagatelizowano dzisiaj takich doniesień jak dawniej. Zawsze mogły zawierać w sobie jakieś ziarnko prawdy, a jak ostatni raz olano podobną sprawę, to na południowym zachodzie powstało państwo maszyn z którym Winkowie muszą się użerać do dziś... 


    Terytorium na które zawędrowały Mudziaki oficjalnie określane było jako ziemia niczyja. Nie była ona uznawana za część Pustkowi Winków, ale również żadne zagraniczne mocarstwo nie rościło sobie praw do niej (no może poza Hasselandem, ale Hasseland rości sobie prawo do wszystkie co nie jest jego). Oddając ziemie niczyje we władanie byłych mieszkańców Mudy, przywódcy Winków mogli spać spokonie, w końcu futrzaki nie osiedlą się na terenach oficjalnie uznawanych za część Pustkowi Winków, lub będących pod jurysdykcją jednej z licznych frakcji. Najprawdopodobniej gdyby tak się stało, znowu wybuchłaby jakaś wojenka, a w powszechnej opinii strzelanie do Mudziaków jest wyłącznie marnowaniem amunicji. Zresztą same beavery i ich pobratymcy nie były zainteresowane braniem pod kontrolę po raz kolejny części Pustkowi. Zbyt wiele lat spędziły one na terraformowaniu Mudy, aby znów brać się za silnie skażony radiacją obszar i przez kilka lat sadzić sadzonki Boba, mając nadzieję że się przyjmą. Łatwiej jest zająć obszar poza krajem Winków, który nie został  przez nich doprowadzony na skraj katastrofy ekologicznej. 


    Oczywiście prędzej czy później zapewne na forum międzynarodowym wybuchnie wielka afera że mieszkańcy Pustkowi przejmują ziemie które prawnie im się nie należą. Zapewne ktoś będzie chciał nałożyć sankcje na kraj Winków za działania Mudziaków. Dlatego też Strażnicy Pustkowi zaczęli uważniej patrolować rubieża kraju i wypatrują obcych wojsk chcących położyć kres zbrodniczej działalności mieszkańców Pustkowi. Tymczasem my czekajmy na raport od zwiadowców.

Udostępnij
Link
https://gov.pustkowia.org/prasa/Apocalypse-Geographic-29/Mudziaki-na-dalekim-wschodzie-275/
BBCode URL
[url]https://gov.pustkowia.org/prasa/Apocalypse-Geographic-29/Mudziaki-na-dalekim-wschodzie-275/[/url]
0 0
Copyrights © 2006 - 2024; Pustkowia Winków
Zbudowane przez Antona Sokołowa pod czujnym okiem Otto von Tellera