Dnia 23 lutego 58 roku Po Bombach o 20:16
Anton odpowiedział :
Anton widzi, że tajemnicza kobieta po tym jak odeszła od jego stolika, weszła w konszachty z tym parszywym gryzoniem. To nie może wróżyć nic dobrego, bo raz że kobieta odeszła od Sokolova wielce niezadowolona jego biernością, to po drugie profesor ma konflikt z Bobrem. Ktoś w nocy opierdolił Antonowi drewniane barierki w altance i ten oskarża właśnie Gofra.
- Jak nic knują coś przeciwko mnie. - pomyślał.
Wówczas zobaczył, jak bóbr podaje coś owej kobiecie. Gofer słynie z handlu dragami, głównie środkami na hemoroidy oraz pigułkami gwałtu. Co prawda Gofer zna przypadłość profesora, wszak Anton nie raz kupował już u bobra różne maści, ale po co Gofer miałby sprzedawać tej kobiecie maści na hemoroidy? Ktoś kto potrafi tak poruszać tyłeczkiem, na pewno ich nie ma. Sokolov dodał dwa do dwóch i wyszło mu o dziwo cztery - Gofer na bank sprzedaje jej pigułki gwałtu. Podejrzenia profesora tylko potwierdzały pełne pożądania spojrzenia kobiety na Antona w momencie transakcji.
- No nie! Tak być nie będzie! - Krzyknął w myślach Anton - Nie będę nieprzytomny, kiedy trafiła się taka okazja! - po czym niemal rzucił kuflem uranowego w kelnera i udaje się w stronę kobiety w celu kontrataku.
- Szanowna Pani, proszę wybaczyć mi moje zachowanie przed chwilą. Byłem wyczerpany przygotowaniami do rajdu, a dokładniej pracą nad ręcznym. Coś się wajcha nie chciała dźwigać do góry, ale wystarczyło ją kilka razy szarpnąć, a potem zwolnić i już działa jak ta lala! Wchodzenie w zakręty na ręcznym, to moja specjalność, więc musiałem zadbać o to, aby moja wajcha działała bez zarzutu. Skoro wyjaśniłem powody mojej drobnej niedyspozycji, może zaczniemy znajomość tak jak rasowy informatyk Techrzeszy, czyli po prostu ją zrestartowali? Napijmy się czegoś... Czego Pani sobie życzy? Gdybyśmy byli chociażby w Austro-Wegrzech, zamówiłbym jakiegoś fikuśnego drinka o nazwie, której nie jestem w stanie spamiętać, a jakoż jesteśmy w tej zapadłej dziurze, pozostało nam do wyboru 1. Uranowe Małe, 2. Uranowe Średnie, 3. Uranowe Duże. Chyba, że wkurzymy barmana, to dojdzie jeszcze 4. Uranowe ze śliną. Zatem, co Pani wybiera?